Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No31 p3 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

tak potężne, że łamią wszelkie przeszkody... Powiedz mi pani datę urodzin swojej córki...
— Dwudziesty luty 1752 r.
— Godzina?...
— Dwunasta w południe...
— Dobrze, zabieram się zaraz do dzieła.
Perina zdjęła kości i pergaminy, porozkładane na stole.
Potem wzięła kawałek białej kredy i na czerwonej skórze, usianej kabalistycznemi znakami, nakreśliła długi kwadrat, a ten podzieliła następnie na dwadzieścia jeden równych części, ostatnią zaś część rozdzieliła na cząstek dwanaście.
— Oto, powiedziała głośno, kiedy czynność tę skończyła, oto dwadzieścia lat ubiegłych i zaczęty rok dwudziesty pierwszy... oto dwanaście miesięcy roku, którego dzisiaj wybiła pierwsza godzina...
Podeszła do wielkiej klatki umieszczonej przy laboratoryum — otworzyła ją, i rozległy się krzyki pierzastych jej mieszkańców, przebudzonych ze snu pierwszego.
Pomimo tak ważnego powodu, jaki spowodował wizytę księżnej w Czerwonym domu, doznawała ona strasznej obawy.
Nerwowe drżenie od stóp do głów ją przebiegało, bała się... zdawało jej się, że ten złowrogi dom należeć musi do szatana, że ta stuletnia baba, o trupio bladej twarzy, dyabłem chyba być musi.
Przywiązanie macierzyńskie przykuwało ją de miejsca i cofać się niepozwoliło.
Chciała się dowiedzieć, czego potrzebowała,