Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No31 p4 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

Księżna siłą woli posłuchała głosu wiedźmy.
Pochyliła się nad stołem i spojrzała przemocą na ten widok odrażający.
— Patrz pani!... powtórzyła wróżbitka. Czarna kura nie żyje... padła w jednej sekundzie, jakby piorunem rażona. To znaczy, że niebezpieczeństwem grożącem córce pani, jest śmierć gwałtowna...
— To samo słyszałam przed dwudziestu laty!... szepnęła pani de Simeuse ledwie żywa.
Perina ciągnęła dalej:
— Spojrzyj pani na łepek tego ptaka... Leży wszak na dwudziestej pierwszej przegrodzie... To znaczy, że w dwudziestym pierwszym roku rozlegnie się uderzenie piorunu!... Widzi pani dziób otwarty i zsiniały!.. opiera się on na pierwszej z kresek, oznaczających dwanaście miesięcy roku... To znaczy, że w pierwszym miesiącu, w tym, co dzisiaj się rozpoczął, nadejdzie niebezpieczeństwo... Duch wezwany przezemnie okazał się życzliwym i uprzejmym... — Wiesz już pani wszystko, co się dowiedzieć chciałaś...
Ogrom niebezpieczeństwa, dodał siły i energii księżnej.
Odpowiedziała odważnie:
— To, coś pani uczyniła, ma ogromne dla mnie znaczenie, ale trzeba więcej jeszcze uczynić... Wiem już dużo, ale nie wszystko jeszcze...
— Pytaj pani, a ja ze swej strony pytać będę ducha...