Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No38 p2 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

cze, kilka osób zbliżonych do dworu, otaczało ją protekcyą swoją.
Ci protektorowie byli to jej niewolnicy, a stali się nimi dzięki tajemniczym sprawkom, samemu tylko Bogu wiadomym.
Za pomocą takich to właśnie sprawek, trzymała czarownica w swoich rękach honor przynajmniej stu rodzin, które ani wiedziały o tem nawet.
Ludzie na żołdzie jej pozostający, wynajmowali dla herbowych hulaków i dla szaławiłów ze świata finansowego owe sławne małe domki, w których rozgrywały się szalone orgie, właściwe niemoralnemu ośmnastemu wiekowi.
Żadna awantura miłosna, w której bohaterem lub bohaterką była osobistość z dystyngowanem nazwiskiem lub pozycyą społeczną, nie mogła być obcą dla wiedźmy.
Znała ona, lepiej niż sam naczelnik policyi, wszystkie występki i wszystkie hańby.
W ogromną księgę, w której, jak widzieliśmy, poszukiwała była szczegółów dotyczących urodzenia Janiny Simeuse — codzień po kilka stronic dopisywała.
Nie jeden sekret w regestr ten wprowadzony, był albo miał być, prawdziwą dla niej kopalnią złota...
Pewnego dnia, jeden z jej agentów, czyli jeden z tak zwanych pośredników Periny, którzy sprowadzali do Czerwonego domu potrzebujących pieniędzy, a nie targujących się o procenty, oznajmił tryumfująco kabalarce, iż pochwycił w sidła