Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No43 p2 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

jej o baronie de Kerjean... przygotuj ją do fatalnej konieczności wyjścia za niego...
— Zrobię to, ale zastanów się!.. Działasz w tej chwili na oślep...
— Co chcesz przez to powiedzieć?...
— Że w swojem egoistycznem przywiązaniu, gotów jesteś widzieć Janinkę nieszczęśliwą, byleby żyła tylko... Wolałbyś zapewne jednakże, żeby córka twoja umarła, aniżeli ażeby została zhańbioną?...
— Wiesz o tem doskonale, Blanko... wszystko raczej, aniżeli śmierć, ale śmierć raczej, aniżeli hańba!...
— A więc, przekonaj się przynajmniej przedewszystkiem, czy człowiek, który sięga po rękę twojej córki, jest człowiekiem honorowym, czy nazwisko, jakie jej ofiaruje, nie jest nazwiskiem sponiewieranem?...
— Jakto?... wykrzyknął pan de Simeuse, czy miałabyś podejrzenie?...
Księżna przerwała.
— To przeczucia, wiesz o tem, to instynkt nieufności tylko... i nic więcej, a w tej chwili nie dość podejrzeń lub przypuszczeń, w tej chwili potrzeba mieć niewzruszoną pewność — potrzeba dowiedzieć się o przeszłości i teraźniejszości barona de Kerjean.
— Najzupełniejszą masz racyę, kochana Blanko, i zaraz zajmę się tą sprawą tak energicznie, aby przed wieczorem jeszcze zdobyć najdokładniejsze wiadomości...
— Zkądże ich zasięgniesz?...