Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No47 p3 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Na most świętego Eustachego, obok szpalerów.
— Dobrze obywatelu!
Woźnica wsiadł na kozieł i zaciął konie.


IX.
Szynkownia z dobrych dawnych czasów.

Wożnica stosownie do rozkazu, zatrzymał się w miejscu wskazanem.
Kerjean zapłacił mu drugie trzydzieści sous, za ten kurs nowy, i poleciwszy czekać na siebie, zniknął w jednej z błotnistych uliczek, które plątały się w owej epoce po za frontem starego kościoła, dzisiaj nie istniejącego wcale.
Nic okropniejszego nad tę uliczkę, podobniejszą do jakiegoś lochu niż do drogi.
Skoro noc zapadła, żaden uczciwy człowiek z tej dzielnicy nie byłby się wejść na nią zaryzykował, gdyż opinię miała bardzo podejrzaną, bo słychać było o częstych na niej napadach.
Baron nie podzielał widocznie tych obaw, albo nic sobie z nich nie robił, śmiało bowiem zagłębił się w ciemności, pamiętając tylko o tem, ażeby trzymać na pogotowin grubą trzcinę swoję.
Dodajmy nawiasem, że laska ta, skoro uderzał nią o kamienie, wydawała dźwięk metaliczny...
Wkrótce pan de Kerjean, przybył pod dom