Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No48 p1 col2.jpg

Ta strona została skorygowana.

i więcej jeżeli będzie potrzeba... wiem dobrze, gdzie ich szukać, pełno ich w tej dzielnicy. — Jak zbiorę ludzi, co potrzeba będzie zrobić?...
— Puścić ich na Paryż bez żadnej straty czasu z nakazem przejrzenia wszystkich szynkowni, wszystkich restauracyj i szulerni, z rozkazem wynalezienia tych, których szukam...
— Kogóż takiego?
— Dwojga podróżnych muzykantów, brata i siostry — hiszpanów, o ile mi się zdaje — wczoraj mieszkali w zajeździe świętego Antoniego.
— Jak wyglądają?
— Zaraz ci powiem.
Luc w kilku słowach opisał charakterystyczne i łatwe do poznania fizyognomie Moralesa i Carmeny.
— Wyśmienicie!... odrzekł Bandrille, podobni ludzie nie długo potrafią ukrywać się przed nami... Tej nocy jeszcze będziemy ich mieli..
— Liczę w zupełności na to.
— Skoro cygan i cyganka zostaną odnalezieni, czy mam ich porwać i zatrzymać pod strażą?...
— Niech Bóg broni!... chodzi mi nawet owszem o to, ażeby nie wiedzieli, iż ich poszukuję.
— W takim razie proszę o rozkazy?...
— Bardzo są proste — nie tracić ich z oczu i natychmiast mnie o tem, gdzie są, zawiadomić...
— Gdzie pana znajdę?...
— Na końcu ulicy, obok kościoła, w powozie, do którego wsiądę, skoro tylko ztąd wyjdę.
— Dobrze!...