Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No51 p1 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Tchórzu!... odparła cyganka, jeżeli się tak boisz, wolno ci wyjechać dziś jeszcze. Pozostaw mnie mojemu losowi, jakikolwiek on będzie, nie zatrzymuję cię wcale... Zrobiłam już postanowienie, zdecydowałam się postawić wszystko na kartę... Gdyby nawet potrzeba było powiedzieć wszystko naczelnikowi policyi, to mu powiem stanowczo wszystko...
Morales jęknął, a ponieważ nie miał żadnej nadziei przełamania uporu siostry, odkorkował nową butelkę, przyłożył jej szyjkę do ust, i jednem tchem całą wychylił, zapewne, żeby się onieprzytomnić.