Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No51 p1 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

najzupełniejsze, że możesz liczyć na moję dyskrecyę i zupełne oddanie się sprawie, jaką przedsięwziąć mamy... Czy mam opowiedzieć panu, kilka jeszcze szczegółów?...
— Byłoby mi to bardzo przyjemnem, odpowiedział Kerjean, bo ździwienie jego wzrastało z każdem słowem Carmeny.
Morales odezwał się znowu głosem płaczliwym:
— Caramba! Caramba!.. siostro moja, nie skompromituj mnie za bardzo!...
— Zaczynam... powiedziała cyganka.


XII.
Porozumienie.

Opowiadanie cyganki było długie — bo miała dużo do mówienia, a nic nie ukrywała.
Zdawało się, że to wywnętrzanie robiło jej wielką przyjemność.
Brat i siostra, dostawszy się do Paryża, nie mieli żyć z czego zupełnie.
Mandolina i tamburino było jedynym dla nich środkiem zarabiania na chleb powszedni.
Na kupno tych instrumentów i starych wytartych ubiorów cygańskich, wydali wszystko co posiadali.
Morales nadto w składzie starego żelaztwa kupił sobie szpadę.
W przebraniu tem, cyganka zaczęła śpiewać po miejscach publicznych, nie bez powodzenia, w