Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No51 p3 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

stanie ukończoną, każę ci dać pokój w którym będzie ci wyśmienicie...
— Kochany baronie... odezwał się znowu Morales, każ mi, proszę cię, przygotować wygodne spanie, bo bardzo mi o to chodzi... Kiedy byłem w Ingouville, moje łóżko było prawdziwą górą puchową!... Leżałem w niem jak w śniegu... Sypiałem po czternaście godzin z rzędu na jednym boku...
— Będziesz miał wyborne łóżko.
— Dodam, że byłoby mi nadzwyczaj przyjemnie zastać w moim pokoju parę butelek wina hiszpańskiego... Alicante, Xeres, albo Malaga, wszystko jedno... byleby było dobre... więcej nie żądam...
— Znajdziesz i wino hiszpańskie...
— Czy ci, kochany baronie, nie zdaje się tak jak mnie... ciągnął cygan, że to ubranie eleganckie i zgrabne, zanadto jest już podszarzane?...
— Najzupełniej podzielam to przekonania, i bądź pewnym, że za przebudzeniem znajdziesz przy łóżku zupełnie nowe, z którego napewno będziesz zadowolony...
— Jeszcze jedno pytanie...
— Jakie?...
— O której godzinie jadają w tym domu?
— Obiad o dwunastej, kolacya o dziewiątej wieczorem.
— A stół dobry?...
— Wyśmienity!...