Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No59 p1 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— W jakim celu?...
— Zobaczysz.
Bandrille nic nie rozumiał, ale nie mógł się oprzeć baronowi, bo ten z pistoletem w lewej ręce, a szpadą w prawej, natarł pierwszy i zmusił do skrzyżowania żelaza.
Jednocześnie Luc zrzucił maskę i zdeptał ją nogami.
Porucznikowi zdawało się, że śni.
Pewnym był, że to walka na żart, a tu tymczasem pan de Kerjean atakował z taką gwałtownością, że Bandrille był zmuszonym użyć całej siły i zręczności, żeby odeprzeć od swoich piersi koniec szpady, fruwający mu, jak błędny ognik przed oczami.