Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No63 p1 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Radość cudów czasami dokonywa... Szepnęła pani de Simeuse, wychodząc z pokoju, do którego za chwilę wróciła.
Janina spytała ją spojrzeniem.
— Antoni wyjechał już na Achmecie, najszybszym koniu arabskim ze stajni twego ojca, odpowiedziała księżna. Nie zmarnuje ani jednej chwili, z wiatrami i błyskawicami będzie pędził na przegony.
— Wiele czasu potrzeba, żeby się dostać do Brest?...
— Trzydzieści ośm do czterdziestu godzin... moje dziecko...
— Więc za trzy dni i kilka godzin, René może być w Paryżu?...