Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No63 p3 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Od dzisiaj, kochane dziecko, uważam cię za narzeczonego Janiny... Zostaniesz jej mężem wtedy, gdy zdobędziesz sobie stopień kapitana okrętu...
— Więc za rok!... wykrzyknął wesoło margrabia, za rok będę waszym synem!...
W rzeczywistości panu de Simeuse nie chodziło o szybki awans zięcia.
Chciał tylko nie rozłączać się jeszcze z córką, chciał mieć czas do wyjednania pozwolenia na przekazanie temuż zięciowi obowiązków i tytułu, jakie piastował przy dworze.
Powodem przedłużenia terminu ślubu, było jeszcze przekonanie, że kobieta, aby zostać dobrą matką rodziny, powinna mieć wiek odpowiedni.
Nie chciał wydawać Janiny za mąż, dopóki nie skończy lat dwadzieścia jeden.
René nie wiedział o tem postanowieniu i projektach, nie zaniedbywał więc niczego, żeby się dobić stopnia, mającego zapewnić mu przyszłe jego szczęście.
Kiedy do pałacu de Simense przybył list od niego z Brestu, donoszący, że powróci niebawem, René od roku już nosił epolety porucznika okrętowego — a możemy dodać, czego sam nie napisał, że lada dzień oczekiwał nominacyi na kapitana i że słusznie mu się to należało za waleczność, okazaną w spotkaniu z korsarzami algierskiemi, którym statki skonfiskował i załogi pobrał do niewoli.
Powiedziawszy to, poprosimy naszych czytelników, ażeby raczyli nam towarzyszyć i udać się z nami do sali pierwszego piętra w hotelu ma-