Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No72 p2 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

za de la Tour-Landry, gdzie pan jego przebywa i kiedy go napewno oczekują.
Luc był na kolacyi w pałacu Simeusów, tam cały wieczór przepędził, ułożył się też tam także z rodzicami pseudo-Janiny, iż ślub jego odbędzie się przy końcu przyszłego tygodnia, bardzo skromnie, w obecności kilku tylko najzaufańszych przyjaciół.
Cała arystokracya paryzka wiedziała doskonale, że księżniczka zaręczoną była Rénemu de Rieux, i ta właśnie okoliczność była powodem postanowienia odbycia godów weselnych bez żadnego zgoła rozgłosu.
Bardzo to na rękę było naturalnie Kerjeanowi.
Powróciwszy na wybrzeże Saint-Paul, zastał już Malo w domu.
Sprytny sługa wywiedział się wszystkiego, czego potrzebował.
Stary margrabia bawił w tej chwili w zamku la Tour-Landry, w pobliżu Etempes; miał wyjeżdżać nazajutrz o dziesiątej rano, a do Paryża przybyć około drugiej po południu.
W krótkiej tej podróży towarzyszył mu jeden tylko kamerdyner.
Szczegóły to pomyślne były dla Kerjeana.
Ułożył sobie zaraz plan na dzień następny, i poleciwszy obudzić się bardzo wcześnie, położył się zaraz do łóżka i zasnął głęboko.
Śniło mu się, że wszystko idzie jak najpomyślniej.
Nazajutrz do dnia prawie, wszedł Malo do pokoju pana.
Baron kazał mu osiodłać dwa konie i być go-