Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No79 p1 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Masz racyę, moje dziecię... potrzeba rzeczywiście, ażeby się oddalił, ale gdybyś chciała, Janino, odjechałby mniej zrozpaczonym...
— Cóż zatem mam zrobić, moja kochana mateczko?...
— Uczynić mu łaskę, o którą błaga na klęczkach.
— A ta łaska?.. szepnęła Carmen ze drżeniem.
— Czyż nie domyślasz się tego moje dziecko?...
— Nie... odrzekła cyganka, lubo doskonale rozumiała, co jej księżna ma powiedzieć.
Pani de Simeuse oświadczyła: