Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No80 p3 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Nic nie wie, ale wszystko odgaduje. Najsprytniejszy z agentów pana de Sartines, nie mógłby w tej chwili walczyć z przenikliwością jego... A dla czego?.. Dla tego po prostu, że jest zakochanym, że chce zgubić rywala...
— To ciekawe, nie prawdaż?... to dziwne?... i przedewszystkiem przerażające!... Jakiś instynkt mnie ostrzega, że René zgubi nas jednakowoż...
— Instynkt twój jest bezzasadny... Za godzinę, pan markiz, nie będzie mógł zgubić nikogo, bo sam, przysięgam ci na to, zgubionym zostanie...
— Prawda... przypominam sobie... że będziecie się bić dziś ze sobą...
Pisze to w swoim liście... i nawet dodaje, że napewno zostanie zabitym... — Muszę przyznać, iż jest wróżbitą znakomitym...
— Rezultat pojedynku zawsze jest niepewny przecie...
— Nie ze mną, kochana Janino... daję ci słowo na to... Ja nie jestem z tych, co się zdają na przypadek, bo ja wiem, że szczęście często zawodzi... już zarządziłem odpowiednie środki ostrożności...
— Poznaję... szepnęła Carmen ze znaczącem spojrzeniem, iż już na swoję stronę szalę przeważyło!...
— Naturalnie... odrzekł baron. Nic nie może przeszkodzić nam w dążeniach do celu. Kiedy wpół do czwartej wybije na tym oto zegarze... odmów modlitwę za duszę pana Renégo de Rieux, poległego w samym kwiecie wieku...
Cyganka próbowała się uśmiechnąć na ten