Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No91 p2 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

trywać się ekwipażom arystokratycznym, które zaczęły ściągać niezwłocznie, bo baron i baronowa de Kerjean zaprosili dwór i kwiat towarzystwa na wielki bal kostiumowy, wyprawiany tej nocy w hotelu:
Kiedy otóż tłumy owe oczekiwały na zjazd z niecierpliwą ciekawością, pewna liczba młodych i silnych mężczyzn, raczej do ludu, niż do mieszczan należąca, bo ubrana w kapoty z grubego sukna o ciemnych kolorach, usuwała się w pojedynkę w ulicę Tombe-Issoire, gdzie panowała ciemność zupełna.
Ludzie ci przechodzili wzdłuż muru znanego nam miejsca ogrodzonego, zatrzymywali się przy małej furtce i pukali w nią trzy razy w sposób szczególny..
Furtka zaraz się wtedy otwierała i zaraz się następnie zamykała.
Każdy z nocnych gości, skoro tylko próg przestąpił, spotykał trzech mężczyzn czarno ubranych, trzymających w jednej ręce gołą szpadę w drugiej nabity pistolet.
— Czego szukasz?... zapytywał jeden z tych trzech ludzi każdego nowo przybywającego.
— Ciemności i złota!... odpowiadał interpelant bez wahania.
— Kto jesteś?...
— Towarzysz Pochodni.
— Dobrze... wejdź...
I każdy z nocnych gości zapuszczał się w głąb po nierównej ścieżce aż do cysterny, istniejącej na końcu.