Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No92 p1 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— I cóż?.. zapytał Luc, ucieszony zdumieniem i zachwytem Carmeny. Cóż powiesz na to?...
— Majestatyczne to!... odpowiedziała ex-cyganka.
— Widzisz, że twoi poddani nie będą mieli prawa zazdrościć nam tej nocy, powiedział Kerjean, i że bal w podziemiach nie ustąpi w niczem balowi w salonach...
Człowiek, który przed chwilą krzyknął: „Oto nasz pan i wódz!...“ zbliżył się w tej chwili do Luca i z uszanowaniem zapytał o rozkazy.
— Godzina pracy się skończyła, zabawa się rozpoczyna... odpowiedział baron. Niech towarzysze od ognisk odstąpią.. Niech porzucą aż do ju-