Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No95 p3 col2.jpg

Ta strona została skorygowana.

Mury pawilonu były całe pokryte gęstym bluszczem.
Mały ogródek dobrze utrzymany, wyglądał bardzo smutnie.
Pawilon zbudowany z kamienia i cegły, składał się tylko z parteru i pierwszego piętra.
Wewnątrz, szare, wypłowiałe obicia i meble z czasów Ludwika XIII-go.
Jakiś zapach minionej epoki czuć było w pokoju.
René mógł cały Paryż objechać, a nie znalazłby nic równie odpowiedniego z jego obecnem położeniem i usposobieniem umysłu.
Przypadek lepiej mu posłużył, niż najlepsze poszukiwania.
— Jaka cena wynajmu tego domu?... zapytał.
— Ośmset luidorów rocznie... płacone w dwóch ratach z góry.
— Oto należność za rok cały i dla pana dwa luidory. Jakże się nazywa właściciel tego domu?...
Starzec wymienił jakieś nazwisko nieznane, napisał pokwitowanie i oddał klucze panu de Rieux.
Zmordowany, usiadł on na staroświeckim rzeźbionym fotelu, w małym saloniku na parterze i zadumał się głęboko.
— Niestety!... mówił sobie z goryczą, wszystko ostatecznie skończone!... Ta, którą kochałem i którą kocham nad życie, nie istnieje już dla mnie... Należy do człowieka niegodnego jej, do łotra, którego nie mogę nawet demaskować, bo hańba barona Kerjeana dosiągnęłaby córki Simeusów!... Obecna egzystencya moja ma jeden cel tylko na świecie: