Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No96 p3 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

opuszczone kopalnie Montrouge i znaleźli się w polu niedaleko miejsca ich siedziby.
Nazajutrz rano, Dagobert napisał zaraz i posłał panu de Rieux raport, o którym wspomnieliśmy powyżej.
Uradowany tak wielkiem odkryciem René, posłał im przedewszystkiem dwadzieścia pięć luidorów tytułem gratyfikacyi.
Powiedzieliśmy, że markiz był uradowany, wyrażenie to nie powiada całej prawdy, bo pan de Rieux miotany był dwoma przeciwnemi uczuciami, to jest prawdziwą radością i wielkiem zmartwieniem.
Szczęściem było posiadać nakoniec dowód materyalny o zbrodni de Kerjeana, ale nękało go, że połączona była z tym nędznikiem Janina de Simeuse, boć sprawiedliwość ludzka, prędzej czy później dosięgnie nędznika, a siekiera kata zetnie łeb spodlony.,
Okropne pomieszanie i straszny niepokój opanowały duszę Renégo.
— Co tu robić?... zapytywał siebie, co przedsięwziąć?... Wydać de Kerjeana i w ten sposób wyrwać z rąk jego Janinę... nie było co myśleć... Panna de Simeuse była jedną z tych istot anielskich, czystych, które niezdolneby były przeżyć takiej publicznej hańby... Padłaby z pewnością pod tym ciosem, więc zamiast ją ocalić, stałby się jej mordercą!...
Uprzedzić księżnę i księcia?... Ale czyź godzi się zatruwać ostatnie dni tych starców odsłanianiem przepaści, w którą przez swoje zaślepienie