Strona:Domowa nauka oprawiania książek z rysunkami.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.

u nich poparcie, zrazisz ich raz na zawsze do siebie swoją partacką oprawą. Robotę swoją około książek również należy oceniać umiarkowanie i podług słuszności: gdy bowiem weźmiesz od kogo zadużo, skrzywdzisz go, to ci innej roboty nie da i jeszcze innym odradzi; gdy znów weźmiesz zamało, to się koszta roboty nie wrócą i skrzywdzisz siebie. Dowiaduj się więc, ile biorą żydzi od małej i dużej książki, obliczaj cenę zużytych materjałów, czas swój i według tego stawiaj cenę. Jeżeli np. książka jest taka, jak kalendarz „Strzecha rodzinna“ to, oprawiwszy ją w papier, dosyć wziąć za nią 10 kop. lub 12; od oprawy w proste płótno bez skórki i liter możesz brać 15 kopiejek; gdyś dał skórkę na grzbiecie, weź o pięć groszy więcej, a gdy liter żądają, to jeszcze nieco wyżej. Od oprawy w skórkę (grzbiet) i płótno (boki) weź 20 kopiejek, z literami 25 kop. Taką zapłatę ja sam biorę, a jakoś nie słyszałem narzekania na drogość, choć miernie zarabiam. Od książek mniejszych należy wziąć mniej, od większych więcej, byle w miarę. Nakoniec dodam jeszcze to, że oprawnictwo jest wielce korzystnem dla tych, którzy się radzi oświecać, a nie mają funduszów na sprowadzanie potrzebnych książek: trafi się bowiem niejedna dobra książka, o której ani ci się śniło, a którą będziesz mógł przeczytać z pożytkiem, jeśli masz chęć.
Uczcie się więc, kochani bracia, tego przyjemnego rzemiosła, a znajdziecie możność zarobkowania w wolnych chwilach, oświecania się i służenia bliźnim.

M. Radomczyk.