Strona:Dr H. Lieberman - Wojna i pokój.djvu/16

Ta strona została uwierzytelniona.

i literaturę sztuki wojennej znacznie lepiej, aniżeli większość generałów francuskich...“.
Szwajcarja jest małem państwem, więc zwolennicy militaryzmu mogliby twierdzić, że system dopiero co opisany nie nadawałby się dla większego państwa. Jak nikłym jednak okaże się ten argument, jeśli się zważy, że tak wielkie i potężne mocarstwo, jakiem są Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, również wprowadziło u siebie od początku swojego istnienia system milicyjny. Wojskowa siła zbrojna opiera się tam nie na ustawowym obowiązku służby wojskowej, lecz wyłącznie na ochotnikach. W Ameryce północnej służy w wojsku ten, kto chce: przymusu niema.
Wprawdzie część siły zbrojnej należy uważać za wojsko stałe: Ameryka północna posiada bowiem 144.000 ludzi (razem z oficerami), stale służących w wojsku; są to jednak ochotnicy, którzy się zaciągnęli na trzy lata przy zapewnieniu im bardzo korzystnych warunków materjalnych. Główną zaś podstawę armji stanowi Gwardja Narodowa (milicja), do której każdy fizycznie nadający się obywatel ma prawo się wpisać na 3 lata. Służba w niej polega na 48 ćwiczeniach w roku, każde po 1 — 1½ godziny; nadto 15 pełnych dni na manewrach. Do Gwardji Narodowej wpisano 420.000 obywateli — oczywiście na ich żądanie, gdyż służba jest dobrowolną. Prócz tego czynne są w letnich miesiącach obozy ćwiczebne, w których tysiące młodych ludzi kształci się bezpłatnie w sztuce wojennej. Po ukończeniu 3 kursów w takim obozie można uzyskać kwalifikację na oficera. Kursy te mają także za zadanie wykształcenie w specjalnej broni jak np. w lotnictwie, gazownictwie i t p.

Jak więc widzimy, Północna Ameryka zajmuje pod względem organizacji siły zbrojnej zupełnie wyjątkowe stanowisko. Służba wojskowa zależy tam od dobrej woli obywateli. Czy osłabiło to w czemkolwiek powagę nazewnątrz

15