Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No203 p5 col3.png

Ta strona została skorygowana.

jak on, fabrykanta bronzów, kawalera bardzo bogatego.
„Otóż ten przyjaciel, którego nie nazwiemy, rzekł był doń pewnego pięknego poranku:
„— Kocham twoję siostrę i pragnę ją gorąco poślubić...
„— Dobrze się składa... odpowiedział Maurycy, zachwyca mnie twoje żądanie! Żyliśmy z sobą jak bracia, zostaniemy zatem braćmi naprawdę... Marzysz o małżeństwie z Klotyldą, ożenisz się z nią, daję ci słowo!
„— Czy zgodzi się na to?
„— Czemużby nie?
„— Nie wiem, czy mnie kocha...
„— Musiałaby być strasznie wymagającą, gdyby cię nie pokochała! Zresztą ja się zgadzam, a jestem przecie głową domu. — Bądź najlepszej myśli, nie obawiaj się żadnych przeszkód... Ożenisz się z moją siostrą...
„— Zdaje mi się jednak, że wypadałoby zapytać... mruknął zakochany.
„— Zrobimy to, lecz dla formy jedynie, ponieważ między sobą wszystko już ułożyliśmy. Powtarzam ci, bądź spokojny; ożenisz się, daję na to słowo honoru...
„— Kiedy będziesz o mnie mówił?
„— Czy ci tak pilno?