Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No235 p1 col3.png

Ta strona została skorygowana.

powróciłam do Londynu i wspólnie z nim przepuściłam banknoty z zadziwiającym pośpiechem... Trwało to, dopóki mogło, to jest do ostatniego szylinga... Sprzedałam zegarek na podróż powrotną, lecz niczego nie żałuję... Słowo honoru, że użyłam za moje pieniądze... Pokażę ci fotografię Dicka Tomlison, zobaczysz, jaki okazały...
— Zawsześ hultaj dziewczyna! — powiedział Vogel ze śmiechem.
Cała ta rozmowa miała miejsce w małym przedpokoju, ogołoconym z mebli zupełnie.
— Chodź do salonu, baronie... — rzekła Ada Bijou. — Napisałeś wczoraj na bilecie, że masz powiedzieć mi coś bardzo zajmującego, więc pilno mi usłyszeć...


VI.

Pokój, do którego Ada Bijou wprowadziła Hermana, był jednym z salonów pospolitych, w mieszkaniach kokotek drugorzędnych, nie posiadających ani gotówki ani kredytu u awanturniczych tapicerów, których specyalnością nieograniczone zaufanie do przyszłych gwiazd półświatka paryzkiego.
Kanapa, dwa fotele i cztery krzesła z drzewa czarnego, obite aksamitem granatowym wytłaczanym w kwiaty, stół na środku, etażerka, fortepian wynajęty za dwadzieścia pięć franków miesięcznie, kilka nad kominkiem figurek z imitacyi porcelany sewrskiej, pod oknem żardinierka bez kwiatów, dywan angielski w lichym gatunku, franki aksamit-