Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No237 p1 col2.png

Ta strona została skorygowana.

bie rozpocząć niebawem wędrówkę na około świata. Od trzech miesięcy zajmuje mały apartament przy ulicy Basse Rempart, od frontu, w domu pod nr. ***.
— Znam ten dom! — przerwał Herman — front, dwie oficyny poprzeczne, trzy podwórza, w ostatniem zakład wynajmu powozów i sprzedaży koni.
— Tak!— potwierdził Laurent. — Jest to nieruchomość duże dochody przynosząca, ale używająca złej bardzo opinii...
Hrabia de Angelis, niebywa ani w kołach urzędowych, ani też w towarzystwach arystokratycznych, i najął tam mieszkanie dla tego, aby przyjmować w niem swobodnie młode osóbki bez przesądów...
Pomerańczyk jest dla nich dojną krówką, doją go też na wszystkie strony... Spotkałem go kilka razy w szulerniach podrzędnych, utrzymywanych przez kokoty wyranżerowane, gdzie jako de Lorbac, a w dodatku hrabia, grałem rolę pierwszorzędną... Ostatni z Angelisów przyczepił się do mnie... obsypuje mnie grzecznościami, otacza szacunkiem... szuka mej rady we wszystkiem... uwielbia mnie... Puszcza się grubo w karty, a gdy przegrywa, traci głowę i stawia na piątkę w bakaracie... Pomagając trochę losowi, można ściągnąć zeń grube sumy i być najpewniejszym, że zacny chłopak nie pozna się na tem wcale...
— Zaczynam pojmować — mruknął Vogel.
— Przyszło mi otóż do głowy — prawił Karol Laurent — sprowadzić jelenia na grunt przyjazny,