Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No238 p3 col1.png

Ta strona została skorygowana.

— Dla czego? — Mówiłeś mi przecie, że damy, bywające u barona de Précy, to nie żadne westalki.. Czyż zachwycająca Ada Bijou miałaby być wyjątkiem?...
— Tego bynajmniej nie mówię...
— Dla czegoby więc miała być niezdobytą?... Pamiętaj, hrabio, że jestem bardzo bogatym, że rzucam garściami złoto nieraz, tak sobie, dla prostego kaprysu... że zatem mógłbym bardzo dużo uczynić dla namiętności...
— Nie masz szczęścia... kochany hrabio — odparł interlokutor pomerańczyka. — W złą chwilę przybyłeś... Przed paroma miesiącami powiedziałbym ci, jak mnie tu widzisz: „Wygrana pewna!“ dziś powiadam: „Wątpliwe zwycięztwo!...“
— Ada Bijou ma zatem kochanka?
— To jeszczeby nie wiele znaczyło... W świecie, w jakim żyje, im się więcej kogo uwielbia, tem go lepiej się zwodzi... Nie, Bijou obecnie nie kocha nikogo... niema wybrańca w znaczeniu, w jakiem pan rozumiesz... Obecnem jej marzeniem posuniętem aż do obłędu, jest odzyskanie dobrej sławy... Wesołe życie... przyjemności bez końca i miary, już ją zdenerwowały... Pragnęłaby zostać, czy pozować tylko na uczciwą kobietę... Zazdrości spokojnym mieszczkom, które ze swej strony zapewne jej też zazdroszczą... Chce męża koniecznie...
— Czy go znajdzie?...
— Już znalazła...
— Jest tu obecny?
— A jakże!... Czyżby ona była tu w przeciwnym razie?