Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No243 p3 col3.png

Ta strona została skorygowana.

Przywołano cerbera.
Po otrzymaniu zaległego komornego, nie stawiał on żadnych trudności.
Komorne wyniosło tysiąc pięćset franków, zaległe zasługi lokaja i kucharki tysiąc dwieście franków, czyli, że kasyer nasz opuścił miejsce, będące świadkiem jego tryumfów z biletem na tysiąc franków i piętnastu luidorami w kieszeni.
Rozpacz prawdziwa go ogarnęła, gdy znalazł się na ulicy z tą sumką mizerną i z tym strasznym problematem przed sobą:
Gdzie się udać i co zrobić?
Po wydaleniu się z Francyi, czekała go nędza nieunikniona, a jednak nie mógł się wahać, nie mógł rozmyślać.
Nie było wyboru.
Trzeba było zastawić się granicą przed siepaczami policyjnemi, a ci nie długo napewno tropić już zaczną.
— Powrócę do Bas-Meudon... — powiedział sobie. — Wpakuję trochę rzeczy w walizkę ręczną, powrócę nocą do Paryża, a pierwszym rannym pociągiem czmychnę do Belgii... Księgi są, jak się zdaje, w porządku, w kasie nic nie brakuje... Gdyby notaryasz dzisiaj nawet zobaczył się z bankierem, to i tak nie domyśli się on fałszerstwa, aż chyba w dzień wypłat terminowych... Mogą być zatem spokojnym...
Złamany moralnie i fizycznie wysiadł Vogel na ulicy Amsterdamskiej, zjadł śniadanie w restauracyi stacyjnej, a że blizko był ulicy Pepinière, po-