Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No259 p4 col1.png

Ta strona została skorygowana.
LX.

Dopóki żyła matka hrabiego, młode stadło, rezydowało w pawilonie, do którego nie raz już wprowadzaliśmy czytelników naszych.
We dwa lata potem, hrabia uznał, że dla Walentyny, Klary i dzieci trochę tam jest za ciasno i wymógł na żonie, ażeby zajęła główny apartament pałacowy.
Walentyna zgodziła się na to z pewnym żalem, taką bo cześć miała dla pamięci pani de Rochegude, że pokoje, w których tak długo przemieszkiwała, wydawały jej się nietykalną świątynią.
Pokoje te były bardzo obszerne, umeblowane w stylu Ludwika XVI. z przepychem, prawdziwie królewskim.
W tym, w którym głównie przebywała nieboszczka, wisiał prześliczny obraz Zmartwychwstanie Chrystusa Eustachego de Sueur, zachwycający portret hrabiny, gdy miała lat dwadzieścia pięć, Pawła Delaroche.
Pod dziełem Le Sueura stał klęcznik.
Na wprost portretu fotel ogromny.
Walentyna uklękła najprzód, aby się pomodlić trochę, potem usiadła na fotelu i długo się wpatrywała w rysy szlachetnej matrony.
Do pokoju sypialnego przechodziło się przez duży przedpokój i mały salonik.
Jedne drzwi boczne prowadziły do ogromnego gabinetu tualetowego, drugie do pokoju dzie-