Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/120

Ta strona została skorygowana.
92
Droga Chrześćianina,

mieſzka w mieſcie zwodzenia. Pytałem go też, iakiegoby rzemioſła był i co za zapłatę chciałby mi dać. Odpowiedział, że rzemioſło iego barzo przyiemne i że dziedzictwo jego będę miał w zapłacie. Poſtępowałem daley pytaiąc, ieżliby też iakie goſpodarſtwo prowadził, czy ma też inſze oſoby w ſłużbie ſwoiey? Na to mi dał do wyrozumienia, że wſzyſcy domowi iego w pomyślnym zoſtaią powodzeniu, że kazdy z nich może zażywać wſzelkich uciech ſwieckich, że ſłudzy ſą ze krwi iego właſney i też miał trzy Corki[1] mianowicie pożądliwość Ciała, Pożądliwość oczu, i Pycha Zywota, i ieślibym ktorą zonych chciał poiąć w ſtan małzenſki, że mi chętnie dać chce. Pytałem go też, iak długoby mię chciał mieć w ſłużbie ſwoiey? Odpowiedział: przez całe życie twoie.

Chrześćianin: Iakżeśćie ſię na oſtatek z ſobą roſtali?

Wierny: Z początku miałem wielką przychylność iść za zdaniem iego, i o mału niedałem ſię uwieść iego gładkimi ſłowami, lecz pod ten ſam czas, com z nim rozmawiał, rzuciłem oczy na czoło iego, na ktorym ten wyczytałem napis:[2] złożcie z siebie ſtarego człowieka z pożądliwośćiami iego!

Chrześćianin: Co na ſkutek ſprawił ten napis na ſercu twoim?

Wierny
  1. 1. Ioh 2, 16.
  2. Efez. 4, v 22.