Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/157

Ta strona została skorygowana.
129
Pielgrzymuiącego ku Wiecznośći.

dobało uczynić z nimi odmianę. Nie długo bawiąc potym byli przyprowadzeni przed Trybunał na to, aby byli ſądzeni. Oſkarzyciele i nieprzyiaciele ſtawili ſię wſpoł z nimi przed oblicze ſędziego, ktory ſię nazywał Nieprzyiaciel Cnoty. Skargi były zgodne i do iednego zmierzały celu i nierożniły ſię bynaymniey, tylko w niektorych okolicznośćiach; przednieyſze punkta ſkarg te były.

Iż byli nie przyiaciołmi ſtanu ich, rzeczypoſpolitey burzycielami i handlow; i że przez to byli okazą buntow, i rozruchów w mieśćie; że wiele ich było, ktorzy ſię przedawali na ich ſtronę, będąc zwiedzeni i pociągnieni ich zaraźliwiem mniemaniem.

Na to Wierny odpowiedział, że ſię nie przeciwili żadnemu procz takowemu, ktory powſtaie przeciwko krolowi krolujących, a co ſię tknie tumultu, o ktory mię oſkrażaſz, jam go nie wzbudował, bom ieſt Synem Pokoiu. Ci oto, ktorzy za nami mowili, byli zwyciężeni rzetelnośćią prawdy i przekonani niewinnośćią naſzą, a przez to uſtąpili ze złey drogi, a udali ſię na tę drogę, ktora prowadzi do żywota. Co ſię tknie Xiążęcia, o ktorym ty mnie powiadaſz, to ieſt Belzebub, nieprzyiaciel naſzego Pana; ieſt Xiążęciem świata tego, ktorego ia mam w brzydliwośći z całym woyſkiem piekielnym.

Tedy obwołano, aby wſzyſcy ci, ktorzyby mieli

co