Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/201

Ta strona została skorygowana.
Potym przyſzli na mieyſce, gdzie były miłe pagorki, ktore należą do Pana tey gory. Na wierzchach tych pagorkow widzieli paſterzow ſtrzegących trzody owiec ſwoich. Proſto poſzli ku nim, chcąc ſię z nimi zabawić rozmową podpierając ſię laſkami swymi jako poſpolicie zwykli podrożni, kiedy ſą ufatygowani. Wnet zpytali paſterzow, komu by te miłe gory należały, i ta trzoda owiec, ktora ſię paſła. (Str. 171.)