Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/204

Ta strona została skorygowana.
172
Droga Chrześćianina,

Chrześćianin: Droga zaś, czy beſpieczna? czy niebeſpieczna?

Paſterze: Beſpieczna ieſt dla wiernych poddanych krolewſkich, ale[1] przyſtępcy na niey upadną.

Chrześćianin: A nie można tu czego znaleść, czymby ſię podrożni oczerſtwili, gdy ſą umordowani, i gdy uſtaią na drodze?

Paſterze: Pan tych pagorkow rozkazał nam, abysmy oświadczali gośćinność i wſzyſtkie przyięcie cudzoziemcom; a dla tego wſzyſtko to, co tu ſię może znaleść, nie ieſt bronne do uſług waſzych. Gdy paſterze na wſzyſtkie ich pytania odpowiedzieli, wzaiemnie też ich o rożnych rzeczach pytali, na ktore odpowiadali zwielką ſpoſobnośćią, iak zawſze poſpolicie czynili. Między inſzymi rzeczami pytali też ich, zkądby byli, z kąd idą, i iakim ſpoſobem przyſzli do tych gor, przez iaki ſrzodek mogli tak wielką drogę odprawić aż dotąd, bo mowili, że mało takich ieſt, ktorzy puſzczaią ſię w taką drogę, aby aż do tych gor przyſzli.

Podrożni na wſzyſtkie kweſtye dali odpowiedzi, zktorych paſterze barżo byli ukontentowani tak dalece, że poczęli ſię poglądać z wielką uprzeymośćią i weſzli w śćiſłą z ſobą przyiaźń.

Imiona paſterzow te byli: Znaiomość, Doświadczenie, Czuły i Szczyry. Wźiąwſzy

za
  1. Hoſ. 14, v. 10.