Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/219

Ta strona została skorygowana.
187
Pielgrzymuiącego ku Wiecznośći.

owego. Ale ieſzcze to uważay, że to ſą tacy rozboynicy rozbiiaiący po drogach, ktorzy zoſtaią w ſłużbie krola przepaśći bezdenney, tym, gdy tego potrzeba ſam przybywa na pomoc, a głos iego ieſt iako głos lwa ryczącego. Iam też razu iednego podobnie był w takowym niebeſpieczńſtwie, iako ſłaby w wierze, i doznałem, iak to rzecz ieſt ſtraſzna, bo gdy ci trzey zboycy rzucili ſię na mnie, iam ſię też miał do zbori, iako należy prawdziwemu Chrześćianinowi, ale iak prętko oni uczynili krzyk, Pan ich wnet przybył na pomoc, na ten czas oddałbym był żywot moy (iako poſpolicie mowią) za halerz, ale oſobliwa opatrzność Boſka przyodziała mię orężem doświadczonym, a iednakże lubom tak był dobrze uzbroiony, doznałem iak to trudna ieſt rzecz mężnym potykać ſię ſercem. Żaden otym, co ſię wtakowey dzieie bitwie, doſtatecznie mowić nie może, chyba że ſam tego doświadczył.

Ufaiący: Iednakże widziałeś, że ci wnet uciekli iak ieno zrozumieli, że wielka łaſka była iuż wdrodze.

Chrześćianin: To prawda i częſto ſię to przydaie, żę oni nawet z Panem ſwoim idą wnogi za zbliżeniem ſię wielkiey łaſki. A nie ieſt to dziwno, abowiem ona ieſt zpodznaku krolewſkiego. Ia wierzam, że ty kładzieſz rożnicę między ſłabym w wierze i rycerzem mężnym krolewſkim: Wſzyscy krolewſcy ſłudzy nie ſą rownie mężnymi, iako drudzy, łatwo to mo-

żna