Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/242

Ta strona została skorygowana.
210
Droga Chrześćianina,

Abowiem koniec zakonu ieſt Chryſtus ku ſprawiedliwośći każdemu wierzącemu[1] ktory wydany ieſt dla grzechow naſzych a wſtał zmartwych dla uſprawiedliwienia naſzego,[2] ktory nas umiłował i omył nas z grzechow naſzych krwią ſwoią.[3] Boć ieden ieſt Bog, ieden także poſrzednik między Bogiem i ludzmi, człowiek, Chryſtuſ Iezus, zawſze żyiący, ktory ſię przyczynia za nami. Ze wſzyſtkich tych rzeczy taką ſobie zachowałem naukę, iż wſzyſtkiey moiey ſprawiedliwośći powinienem ſzukać w jego oſobie, i że niemogę nigdzie indziey naleść doſyć uczynienia za grzechy moie, tylko we krwi jego; i że to wſzyſtko, cokolwiek on uczynił będąc poſłuſznym prawu oyca ſwego, poddaiąc ſię pod karanie, ktore to prawo wyciąga, nie dla siebie to ſamego uczynił, ale dla grzeſznikow pokutuiących, ktorzy uciekaią ſię do niego i ktorzy go uymuią i naśladuią. Tedy ten czas ſerce moie było napełnione radośćią wielką, oczy moie były zalane łzami, i wſzyſtkie wnętrznośći duſzy moiey były pobudzone miłośćią pałaiącą ku imieniowi, ku świętym, i ku drogom Iezuſa Chryſtuſa.

Chrześćianin: Prawdziwie to ſtało ſię obiawienie Iezuſa Chryſtuſa w duſzy twoiey; ale proſzę cię, powiedz mi obſzerniey, co też za oſtatek uczułeś ztąd w ſercu ſwoim?

Ufaiący
  1. Rzym. 4, v. 25.
  2. Obiaw. 1, v. 5.
  3. Tym. 2, v. 5.