Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/51

Ta strona została skorygowana.
31
Pielgrzymuiącego ku Wiecznośći.

tkich w Ręku, zakon prawdy na Iego wargach, i rozpieraiącego ſię z Ludzmi, wyznacza: Ze dzieło iego nie zawiera ſię tylko w poznaniu rzeczy taiemnych, ale też wprzełozeniu onych grzeſznikom przed oczy, a to zaś że widziſz Świat w tyle Iego i koronę nad głową Iego, ſłuży ku temu, że gardzi rzeczami przytomnymi, że iedynie pragnie ſłużyć Panu ſwemu pewnym będąc że w przyſzłym wieku chwały odbierze nadgrodę. Uznałem za rzecz ſłuſzną przed wſzytkimi rzeczami pokazać oczom Twoim naypierwey ten obraz, ponieważ Pan miaſta Niebieſkiego ſzczegulnie temu Originałowi tego obrazu dał tę moc, aby był twoim przewodnikiem przez wſzytkie mieyſca niebeſpieczne, ktore maſz przechodzić. A dla tegoż pamiętay na to, com ci pokazał i wiernie zatrzymay wpamięci ſwoiey coś widział, ſtrzegąc ſię, abyś w pielgrzymowaniu Twoim nie wpadł w Ręce takowych Ludzi, ktorzyby ſię ztym chlubić chcieli, że cię chcą prowadzić proſtymi Drogami, a iednak pewna, że ſcieſzki ich prowadzą na zatracenia Potym zaś ująwſzy go za Rękę, wprowadził go do Pokoju, ktory był napełniony wſzytek pyłem, bo nigdy nie był miatany, ktory, gdy Chrześćianin obeyrzał oczyma ſwymi, Tłumacz wezwał Człowieka, aby go umiotł; Ale za pierſzym pociągnieniem miotły tak wielki zewſząd i ze wſzytkich ſtron pył i kurzawa ſię wzruſzyła, że ledwo ſię Chrześćianin w oney nie udusił. Co poſtrzegſzy Tłumacz rozkazał dzie-

weczce