Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/65

Ta strona została skorygowana.
Chrześćianin zaſtanowił ſię tam na małą chwilę, że jednym ujrzeniem krzyża był uwolnionym od brzemienia ſwego, na ktory poglądając uſtawicznie wylewał ſtrumienia łez. (Zach. 12, 10. Gdy tak ſtojąc rozważał i łzy wylewał, poſtrzegł, że trzy Oſoby poglądali nań i pozdrowały go tymi ſłowy: Pokoy tobie! (Str. 45)