W uśmiech zmienisz te jęki.
Kaliopa zbytnie ostra,
Tyś Talio łagodna,
Co nie nada twoja siostra,
Zdarz, żądaniom dogodna.
Wy! wdzięcznego Barberynu
Zbyt szczęśliwi mieszkance,
W odgłos rycerskiego czynu,
I na dzielne wybrańce,
Rzućcie prace, garstką gminu
Zbierajcie się na tańce :
A kiedy w nich gust weźmiecie,
Jak się tego spodziewam,
Na murawie odpoczniecie,
Ja wam piosnkę zaśpiewam.
Wówczas kiedy świegotliwe
Bąki, świerki bujały,
I skrzydełka śklące, żywe,
Wdzięcznie rozpościerały,
Pastereczki czarnobrywe,
I pastuszki śpiewały :
Wiejska tłoka, gdy czas niesie,
I obrządek ich szczery,
Obchodziła w blizkim lesie
Uroczystość Cerery.
W łące wdzięcznopołożystej,
Którą kwiaty usłały,
Gmach się wznosił rozłożysty,
Kolumny go wspierały :
Śklnił się nadal szczyt złocisty
I przysionek wspaniały.
Na obrządek i odgłosy
Szły pasterze i żeńce,
Kształciły go zewsząd kłosy,
Kształciły go i wieńce.
Dzień nastaje pożądany,
Już się zorzą gmach łyska,
Lud się ciśnie nieprzebrany,
I zdaleka i zbliska :
Zbliżają się i kapłany.
Na dostojne igrzyska,
Odzież ich była wspaniała,
Od jedwabiu i złota,
Zewsząd cześć bogini brzmiała,
Zewsząd brzmiała ochota.
Starzy patrzą na ofiary,
Co kapłany sprawiają,
Ale co wiek zważa stary,
Młodzi tego nie znają.
Odzywają się fujary,
Wrzaski zewsząd nastają.
Na murawie młodocianej
Rzezką zabaw koleją,
Chłopcy, dziewki na przemiany
Igrają się i śmieją.
Wielbi młodzież żyżne żniwo,
Korzyść pracy, dar czasu.
Jaki taki rwie się żywo,
I do skrzypców i basu.
A lud go się zszedł na dziwo,
I z doliny i z lasu,
Patrząc, słysząc, jak wokoło
Odzywa się muzyka,
Podskakuje, i wesoło
Na przemiany wykrzyka.
W wieku zeszłym ten rymotworca rodem z Florencyi pisał : umarł w roku 1735.
Rytmy jego bohatyrskie o Rychardzie młodszym (il Riciardetto) pisane są łacnie i gładkim wierszem. Dzieło jest dowcipne i zabawne. Jak sam autor opowiada w liście, na czele poematu umieszczonym, zaczął je pisać w roku 1700, w czasie jesiennym. Gdy się albowiem naówczas do wsi, gdzie przemieszkiwał, zjechali niektórzy przyjaciele jego, i wspólnie z nim czytając dzieła znamienitych włoskich rymotworców, utrzymywali, iż pisać takowe powieści wierszem ciągłym i gładkim, rzecz była w teraźniejszym wieku prawie niepodobna; obdarzony dowcipem i żywą imaginacyą, przedsięwziął natychmiast sposób pisania Aryosta, Pulcego i Tassa w jednem dziele umieścić i połączyć, a nazajutrz pierwszą pieśń Rycyardetta ze siedemdziesiąt ośmiu strof ośmio wierszowych, przez jednę noc napisaną, przyniósł. Ledwo nie można posądzić, iż w takowem objawieniu miłość go własna nieco uniosła : cokolwiek bądź, dzieło to pełne imaginacyi i żywych wyrazów, szacunku godne.
Dzieła dramatyczne po Grekach i Rzymianach przez długi czasów przeciąg zaniedbane, z szczęśliwym Medyceuszów wiekiem przy wrócone zostały. Najpierwsza tragedya w języku włoskim Sofonisba, napisana przez Tryssyna, dana była na widowisko za czasów Leona X; po niej wkrótce, Kassandra Bibieny. Sławny autor Jerozolimy wyzwolonej dzieła niektóre teatralne po sobie zostawił, między któremi Aminta pierwsze miejsce trzyma. Aryost pisał komedye na wzór Terencyusza.
W teraźniejszym wieku Margrabia Scypion Maffei wzniósł włoski teatr wydaniem tragedyi o Meropie : poprzedził w tej mierze Woltera, który na wzór jego o tejże Meropie tragedyą napisał.
Między piszącymi komedye, pierwsze miejsce na włoskim teatrze trzyma Goldoni, równie płodny w dzieła, jak i dowcipny; w tem zaś wielce szacowany, iż najściślejszą w opisach i wyrazach zachowując uczciwość, za cel jedyny, jak obowiązek piszących podobne dzieła każe, kładzie zawsze poprawę obyczajów bez obrażenia poprawionych.
Rodzaj tragedyj i innego rodzaju dramatów zwany Opera, ścisły ma związek z muzyką, której ustawicznie towarzyszy. Włochom się sława wynalazku takowego należy. Niejaki Zarlino, pierwszy ten rodzaj widowiska stawił na teatrze w Wenecyi roku 1647. Wkrótce potem aktorów i muzykantów sprowadził do Paryża kardynał Mazaryni, i w pałacu swoim nowe dał, nigdy przedtem niewidziane, ani słyszane widowisko. Przedtem jeszcze, a nawet przed samegoż Zarlino wynalazkiem, w roku 1636 Władysław IV król, podczas wesela swo-