Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/255

Ta strona została przepisana.

o niewdzięczności, następnemi czasy wyszło z druku, umarł w roku 1264.
Arnaldus de Meysvel zostawał na dworze hrabiego Bezieru (de Beziers), zmarł w roku 1220, czyni o nim z pochwałą wzmiankę Petrarcha.
Arnaldus z Kutyniku (Arnauld de Cutignac) pisał wiersze miłosne do Iznardy, wyprawił się potem na krucyatę, i zapłynąwszy do Azyi tamże życia dokonał.
Nastąpiły potem pobożne dramata, które pospolicie tajemnicami (les mystêres) zwano. Dzieła te skutkiem były pobożnych myśli pisarzów, ale w sposobie prostym i niekiedy zbyt podłym, uwłoczyły bardziej pobożności, mimo myśl może przykładną i pobożną pisarzów swoich.

MAROT.

Klemens Marot rodem był z miasta Cahors. W młodych leciech oddany do dworu królewskiego, w sławwnej onej, a nieszczęśliwej dla Francuzów bitwie, gdzie Franciszek I król dostał się w niewolą, i jego ciężko rannego tenże los potkał. Że się był chwycił kalwińskich błędów, dla wszczynającego się przeciw niemu prześladowania, i dwór i ojczyznę w następnym czasie porzucić musiał. Udał się więc do Genewy, skąd gdy się przeniósł do Turynu, tamże życia dokonał w roku 1505, mając lat pięćdziesiąt.
Kwitnął wówczas, gdy język francuzki jeszcze wydoskonalony nie był : stąd więc pochodzi, iż rytmy jego, lubo tchnące miłą i dowcipną prostotą, nieświadomym sposobu, jak dawniej we Francyi mówiono i pisano, trudne są do zrozumienia. Zażywali jednak nietórzy późniejsi rymotworcy tamtejsi jego sposobu pisania, i stąd dawnych wyrazów, w języku francuzkim użycie, stylem Marotycznym nazywają. Jego miłej prostoty przykład kładzie się z pieśni którą sam o sobie napisał:

Już co było, poszło z stratą,
Nie powróci wiek dojrzały,
Moja wiosna, moje lato,
Jak ptak oknem wyleciały.

Część Psałterza Dawidowego znaczną rytmem ojczystym przełożył, resztę dokończył Teodor Beza, i z tego tłumaczenia wzięte psalmy w obrządkach kalwińskich pospolicie śpiewane bywają.

MALHERBE.

Boileau w dziele swojem o sztuce rymotworskiej, sprawiedliwie zasłużone, i co do czasu i co do wytworności stylu, daje mu pierwszeństwo : gdy albowiem pierwiastki wierszów pisania w narodzie swoim opowiada, i dawnych dziką niezgrabność gani, takowym rzecz kończy wyrazem : « Przyszedł nakoniec Malherbe, i on pierwszy
« prawdziwy tor następcom swoim ukazał. »
Franciszek Malherbe urodził się w roku1556; był potem na dworze xiążęcia krwi królewskiej hrabi d’Angouléme. Wiek trawił w pożądanej przy mierności swobodzie, dokonał go w roku 1628, mając lat ośmdziesiąt dwa. Jemu najwięcej winno nie tylko rymotworstwo, ale i język francuzki : pierwszy on albowiem odrzuciwszy z innych nieprzyzwoicie brane wyrazy, ośmielił się wydobyć go z jarzma, i w swoim własnym zaszczycie ukazać. Skutek uwieńczył jego starania usilne, i dotąd rytmy które zostawił, dla gładkości stylu, wyboru słów, wyniosłości myśli, odbierają w inny sobie szacunek.
Xięgi od niego podane do druku są następujące : Zbiór rytmów. — Seneki o dobrodziejstwach, przełożone dzieło. — Trzydziestą także trzecią Liwiusza o dziejach rzymskich xiegę przełożył.

Psalmów jego tłumaczenia początek.

Boże mój! stwórco! jak twoja wspaniałość
Zadziwia wszystko, coś udziałać raczył!
Jak jest pozioma niebios okazałość
Tobie, coś niebo i ziemię oznaczył.
Ilekroć oczy śmiem podnieść zdziwione
Na światła, co się iskrzą ponademną,
Chcę wielbić, ale blaskiem zatłumione
Gnębią w podłości chęć moję daremną,
Tak wielkim jesteś! ja tak nędznym, Boże!
Iżem ponurzon niezmiernością twoją,
I nie pojmuję, iak się to stać może,
Iż raczysz wejrzeć na nikczemność moją.

RONSARD.

Przy nauce niepospolitej wielką sposobność i nadzwyczajną łatwość mając do pisania wierszy, skaził ją niewczesnem okazywaniem umiejętności swojej, greczyzną i łaciną pstrząc własny język. Pozostałe pisma jego najeżone są uczonemi wprawdzie, ale nieprzyzwoitemi wyrazami, w których okazując, co przez czytanie starożytnych pisarzów posiadał, bardziej zadziwia, niż daje powab pisaniu świeżemu. U Karola IX króla francuzkiego, ile bawiącego się niekiedy pisaniem wierszy, w wielkim był szacunku i poważeniu. Jan Kochanowski w młodości swojej odwiedzając Francyą, podał to do pamięci w rytmach łacińskich, iż widział i poznał naówczas tego rymotworcę, w największej wziętości u swoich zostającego. Umarł przeszło lat sześćdziesiąt mając : oprócz zbioru rytmów, zostawił poema Francyadę.

DESMARETS.

Franciszek Regnier Desmarets w młodości żołd wojenny prowadził. W roku 1661, sekretarzem poselskim do Włoch wyznaczony, zwiedził Rzym, i tak wielki postęp w języku włoskim uczynił, iż kilka pieśni od niego złożonych, jakby w starym manuskrypcie wynalezione były, za dzieła Petrarchy uznano; gdy się zaś autorem ogłosił, uczczony był natychmiast patentem od Akademji Florenckiej, przyswajającym go do zgromadzenia w roku 1667. Francuzka Akademija tenże mu uczyniła honor, a po śmierci sławnego dziejopisa Mezeray, został jej sekretarzem. Umarł w Paryżu roku 1713, mając lat ośmdziesiąt jeden. Lubo niewiele rytmów własnym językiem pisał, dla gładkiego jednak stylu godzien być między najcelniejszymi rymotworcami umieszczonym.

REGNIER.

Z młodu wydała się w nim zaraz i chęć i sposobność do satyrycznego pisma. Poprzednikiem był w satyrze