Mnie mój stan słodycz tę życia odbiera,
I żyć inaczej każe od Woltera.
Już widzę zdala, jak się niebo chmurzy,
Grom się odzywa, wicher wody burzy,
Trzeba się wzmagać, nawałność odpierać,
A po królewsku żyć, myśleć, umierać.
Albert Haller urodził się w Bernie stołecznem mieście Kantonu Szwajcaryi tegoż nazwiska w roku 1708. Sposobność jego i chęć do nauk tak była wielka, iż w roku dziewiątym wieku już był zebrał i ułożył Dykcyonarz historyczny i moralny z pisma świętego. Dzieło to, lubo nie mogące mieć dla wieku pisarza, dokładności i wyboru, oznaczało jednak umysł sposobiący się do coraz większego wydoskonalenia. W dalszym wieku wziąwszy za przykład Plutarcha, pisał życia ludzi znakomitych. Udał się potem do nauki lekarskiej, i taki w niej uczynił zczasem postęp pod najsławniejszymi naówczas w tej sztuce mistrzami, iż sam dotąd w liczbie najpierwszych sprawiedliwie jest umieszczony.
Przy rozmaitych zatrudnieniach professyi swojej, ile mógł oszczędzić czasu, łożył go na składanie rytmów, i należy mu się sława wskrzeszenia rymotworstwa w Niemczech, które lubo się już wznosić zaczynało, jemu jednak najbardziej wydoskonalenie swoje winno.
Sława tego znamienitego męża z biegłości, osobliwie w lekarskim kunszcie, zjednała mu powszechne względy i wziętość winną przymiotom i pracy jego. Nie dała się w szacunku dla niego wyprzedzić własna ojczyzna, do której z Gettyngi, gdzie dość długo bawił, powróciwszy, piastował pierwsze urzędy, i był do spraw publicznych wielokrotnie używany.
Umarł w Bernie dwudziestego Grudnia roku 1777, mając lat wieku swego sześćdziesiąt dziewięć.
Dzieła jego rymotworskie razem zebrane wielokrotnie z druku wyszły.
Ewald Chrystyan Klejst z zacnej familji pomorskiej idący, urodził się w roku 1715. Przymioty znamienite, tak serca, jak i umysłu, ze wszech miar czyniły go szacownym, a dowcip wsparty nauką, umieścił go między najcelniejszymi kraju rymotworcami. Wpośród wojskowych obowiązków pamiętnej siedmioletniej wojny, nie zaniedbywał rzadko złączonej z wojskowością rymotworskiej zabawy, i rytmy swoje podał do druku w roku 1758. W następującym roku mężnie w bitwie pod Kunersdorfem stawając do boju, odebrawszy kilka postrzałów, legł na pobojowisku. Znaleziony w tym stanie od nieprzyjacielskich żołnierzy, zawieziony został do Frankfortu nad Odrą, gdzie wkrótce życia dokonał, mając lat czterdzieści cztery. Sielanki jego tchną czułością, a wdzięk wyrazów umieszcza je między najznakomitszemi wieku teraźniejszego. — Są inne rozmaite rytmy jego, między któremi pieśni nieporównaną tchną słodyczą.
Przyjmcie mnie gaje: gdzie chłód w cieniu świeży, Wiedzie do myśli tych, co spoczywają:
Przyjmcie mię łąki, gdzie strumyczek bieży,
A trawki w jego nadbrzeżu w zrastają.
Gdzie się śklnią kwiaty w ozdobnej odzieży,
Gdzie się ptaszęta wdzięcznie odzywają.
Spadzistych wzgórków ubocza nieznaczne,
Pozwólcie spocząć : a ja śpiewać zacznę.
Szczęsnem zdarzeniem pożądana wiosno,
Ożywiasz przyjścia twojego koleją :
Postać stworzeniu nadajesz radosną,
Liść pęka z pączków, doliny się śmieją,
Silą się trawki, wzmaga ją i rosną
Wszystko się cieszy płodności nadzieją,
Pewen, iż przykra zima nie dokuczy,
Wolen od lodów wdzięcznie strumyk mruczy.
W Saxonji urodzony, w szkołach Lipskiej akademji pierwiastki życia swojego przepędził. Talent jego do pisania wierszy wydał się i wówczas, gdy jeszcze się ćwiczył w innych naukach. Największą mu zjednały sławę bajki, które i z rzeczy i z sposobu określenia szacunku godne, rozmaitemi języki tłumaczenie zyskały. Na francuzki język przełożone wyszły z druku w Paryżu roku 1764.
Pisał dzieła teatralne, które między najpierwszemi w języku niemieckim są umieszczone.
Bajka jego Koń i wielbłąd znajduje się na karcie 16.
W rodzaju poezyi lirycznej najpierwsze między niemieckimi rymotworcami miejsce trzyma. Najwięcej dzieł jego stosowanych jest do okoliczności sławnych dla kraju, gdy opiewał zwycięztwa Fryderyka drugiego.
Umarł w Berlinie przeszło siedemdziesiątletni w roku 1798. Zmarłemu takowy napisano nagrobek:
Naenia nulla tibi, nec funus inane paretur,
Urna supervacuo nullo stet officio
Qui vivens Flacci cytharam Ramlere tenebas,
Nunc Flacci pennis tolleris albus olor.
Salomon Gesner w mieście Szwajcaryi Zurych urodził się roku 1730 : ojciec jego piastował pierwsze urzędy ojczyzny swojej; cały zaś ród od najdawniejszych czasów równie był cnotą i nauką znamienity.
Pierwiastki życia w szkołach publicznych, na wzór innej młodzieży kraju swojego, przepędził. Jeszcze prawie z lat niemowlęcych nie był wyszedł, gdy przypadków Robinsona Kruzoe czytanie taką w nim chęć sprawiło do pisania, iż natychmiast przedsięwziął pisać podobne dzieło, ale nauczyciel obawiając się, iżby takowe zatrudnienie nie odwodziło go od innych nauk, zganił i ukarał niewczesną porywczość. Zatrwożony takowem postępowaniem, ustawał w pilności tak widocznie, iż nakoniec zdało się nieroztropnemu mistrzowi, iż umysł jego nie był sposobny do korzystania z nauk : to zaś przeświadczenie przywiodło lekkowiernych ro-