Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/336

Ta strona została przepisana.

« takowe przykre. Wychowałaś się w takowym domu,
« gdzie z łaski bożej i podejrzenie nawet nie padło.
« Cel małżeństwa, spłodzenie dziatek, i wychowanie
« ich w chwale bożej, i uczciwych obyczajach. Młodość
« ich do czasu postanowienia ojcowskiemu staraniu
« powierzona, niemowlęctwo matczynej troskliwości.
« Błogosławieństwem bożem jest płodność; najistotniej
« sze daru bożego odwdzięczenie, dobre i przyzwoite
« wychowanie dziatek.
« Pierwiastki wychowania tego na tem zawisły, iżby
« zawczasu w umysły ich świeże wpajać pobożność i
« cnotę; co do ciała zaś, tak pielęgnować, iżby zacho-
« wana była miara między pieszczotą i niedozorem.
« Pieszczotą siły wrodzone słabieją, niedozór je o
« śmierć lub kalectwo przyprawia. Spuszczać się na
« najemnicze usłużenie, jestto nie być matką dziecięciu
« swojemu. Jeżeli więc trzeba mieć czeladź w tej mierze,
« na tę czeladź przynajmniej należy mieć oko; a tak, je-
« żeliby inaczej być nie mogło, i obowiązkom macie-
« rzyństwa zadosyć uczynisz, i pociechę z płodności
« twojej odniesiesz.
« W dalszy wiek potomstwa rozciągać się powinna
« czułość macierzyńska, osobliwie względem córek.
« Tych pielęgnowanie i wychowanie tak z pierwszych
« lat, jako też, gdy już pory przyzwoitej ku stanu mał-
« żeńskiemu dochodzą, wyciąga baczności wielkiej.
« W niemowlęctwie do cnoty trzeba je sposobić,
« przepisy święte religji w umysły wpajać, i wdrażać,
« żeby zczasem zbyt rozkrzewiona wieku naszego nie-
« prawość, nie skaziła. W dalszych leciech trzeba je
« utrzymywać w skromności i wstydzie; te albowiem
« najszacowniejsze są ozdoby stanu dziewiczego.
« Niech nabierają wiadomości i nauk, ale to nabiera-
« nie, niech je w zbyt wielkie o sobie rozumienie nie
« wznosi; trzeba żeby się ćwiczyły i w kunsztach nie-
« których, stanowi swojemu przyzwoitych; ale niech
« wiedzą, iż to są tylko przydatki ku doskonałości, ta
« zaś gruntuje się na sercu prawem, i umyśle oświeco-
« nym. Niech znają, w jakiej się postaci, co do oka,
« jak najkształtniej utrzymywać; ale niech wiedzą, iż
« powierzchowność znikoma jest i nietrwała, a grunt
« poczciwego serca, całego życia okrasą.
« Po małżonku i dzieciach następują rodzice i właśni
« i mężowi. Ufam twojemu sercu, iż nas, którzyśmy cię
« wychowali i strzegli, nas, którzyśmy cię za łaską bożą
« doprowadzili do stanu doskonałego, nas, którzyśmy
« ci nie dali uczuć przykrego jarzma podległości, ko-
« chać będziesz. Ciężko jest, córko moja kochana! wy-
« płacić się rodzicom, poznasz to zczasem, gdy cię Pan
« Bóg z dobroci swojej matką dzieciom uczyni. Równe
« miejsce w twoich względach zastępować mają rodzice
« i krewni męża twojego. Dziel z nim winne im uszano-
« wanie i miłość.
« Być małżonką, jestto być pomocnicą męża, a zatem
« gospodynią domu. Ten, któregośmy ci za własnem
« zezwoleniem twojem obrali, ile miarkować mogę, od
« dawnego czasu, jest człowiek uczciwy i rządny. Ile
« więc uczciwy i rozmyślny, poznawszy ciebie, zda ci
« rząd wewnętrzny domu, i przypuści do niektórych
« części gospodarstwa.
« Dozór nad czeladzią potrzebuje wielkiej roztrop-
« ności. Nie dawaj się uprzedzać powieściami rozmai-
« temi, a gdy cię wieść jaka o którym z czeladzi doj-
« dzie, staraj się sama, ile możności, rzecz gruntownie
« poznać, a dopiero, gdy należycie przekonana bę-
« dziesz, złemu, żeby się nie szerzyło, zabiegaj. Psuje
« się czeladź zbytniem dowierzaniem, niedozorem, ła-
« godnością niewczesną, surowością nieumiarkowaną.
« Niech znajduje zawsze u ciebie wysługa nagrodę,
« cnota pochwałę, ale też niedbalstwu zabiegaj, wy-
« stępki karz, a będziesz miała i rząd i pokój w domu.
« Gospodarstwo tak domowe, jako i folwarczne nie
« powinno być zrzędne. Zbytek każdy złe skutki za
« sobą prowadzi. Staraj się nabywać w tem, co ci bę-
« dzie zlecono, jak największego światła, radź się star-
« szych, ile mających doświadczenie, wykwintności
« dziwacznej modnego gospodarstwa strzeż się : takie
« najlepsze, co mało kosztuje, a wiele przynosi. Nie
« idzie zatem, iżbyś gardziła nowemi wynalazkami,
« gdy o nich usłyszysz, albo czytać będziesz; ale po-
« społu z mężem pierwej na małej rzeczy próbę róbcie :
« jeśli się ta uda, dopiero na większe możecie się odwa-
« żyć.
« Będą uczęszczać do ciebie goście, i ty niekiedy do
« innych domów pójdziesz w gościnę. Wyciąga tego
« uprzejmość sąsiedzka, żeby się nawiedzać, i dobrej
« chwili wspólnie użyć. Z tego widzenia wzrastają przy-
« jaźni. Miej baczenie, nim je zabierzesz; a gdy je tak
« zabierać będziesz, uczujesz słodycz przyjaźni.
« Nie wątpię, kochana córko moja, iż wdzięcznie
« przyjmiesz przestrogi kochającego ojca. Dyktowała
« je powinność stanu rodzicielskiego, dyktowała je tro-
« skliwość o twoje dobro, dyktowała je nakoniec wro-
« dzona miłość, tym żywsza ku tobie, ile żeś na nię ze
« wszech miar postępki twojemi dobremi zasłużyła.
« Niech cię opatrzność Boża w każdym kroku życia
« twojego strzeże; niech miłość cnoty łagodzi przy-
« krości, bez których w życiu obejść się nie można;
« niech słodycz sumienia czystego będzie pociechą sta-
« rości twojej, abyś tak w czasie błogosławiła dziatkom
« twoim jak ja teraz w rozrzewnieniu serca mojego
« błogosławię tobie. »


XIĘGA II.

I. Trwały jeszcze rozrywki w domu Pana Podstolego z przyczyny wesela przez dni kilka : pomału się goście zaczęli rozjeżdżać, zostali się nakoniec sami państwo młodzi i ja. Gdy zaś i zięć z córką gospodarską odjechał, miałem większą porę do rozmów; z tych jedna była o ludzkości, a zatem o obowiązkach gospodarza względem tych którzy go odwiedzają.
Ludzkość, mówił dalej Pan Podstoli, w języku naszym słowo jest wiele rzeczy w sobie zawierające : ściśle wzięte, toż znaczy co dawniej u Rzymian w ich języku hospitalitas. Zasięgając jak najdawniejszych czasów, widzimy ten szacowny przymiot zawsze w używaniu. Pismo Boże nie raz o nim czyni wzmiankę; u Greków i Rzymian hospitalitas uroczystym była obowiązkiem : zaręczali się ci, którzy ją wzajemnie zabierali, a trwałość jej rozciągała się do najdalszych pokoleń; dzieci po rodzicach kładły ją dla siebie za część dziedzictwa. Dotychczas widzieć się dają w zbiorach starożytności tesserae, które sobie wzajemnie dawali biorący takowe ludzkości i uprzejmości obowiązki.
Starożytność w działaniach swoich brała za cel rzecz