Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/338

Ta strona została przepisana.

Czas dzisiejszy osadza nas w domu, szukajmy, jak i się zabawić, a łatwo rozrywkę znajdziem. Rzekłem na to : iż czas ponury nie tylko moralnie, ale i fizycznie i nad nami, albo raczej w nas działać zwykł. Czuje się na ten czas ociężałość, a wszystkie posępne widoki wzbudzają do melancholji tych najbardziej, którzy z przyrodzenia do niej są skłonni. Prawda, odpowiedział Pan Podstoli, iż ciężko jest przyrodzenie zwyciężyć, z tem wszystkiem, nie jest rzecz wcale niepodobna. Choćby wreszcie nie zupełne kto nad sobą otrzymał zwycięztwo, dość gdy w części przynajmniej swego dokaże.
Rozmaite są przyczyny i źródła melancholji : ta, która z przyrodzenia, największego usprawiedliwienia, i razem politowania godna. Kio więc w tym jest nieszczęśliwym stanie, zawczasu zabiegać temu powinien, iżby się wrodzona ta przywara w nim coraz bardziej nie rozkrzewiała. Strzedz się ma osobności, przestawać z ludźmi wesołymi, rozrywek przystojnych używać, a najbardziej lenistwa się chronić, to bowiem najwłaściwszem jest nudności źródłem.
Nie znajdziesz WPan, rzekł dalej, nigdy tego, aby się człowiek uczciwy, a oświecony nudził : podział to jest umysłów płochych i nikczemnych. Człowiek czylito na wsi, czylito w mieście, nie powinien tak dalece miejscu, czasowi i okolicznościom podlegać, iżby nim, i sposobem myślenia jego udzielnie rządziły. Zwyciężać to wszystko należy rozumem i mężną myślą, a jak wierzchołek gór wysokich nad chmury się wynosi, i z nieustającej pogody korzysta, tak umysł człowieka prawego oświecony i stały, mimo potoczne a niechybne życia przygody, niewzruszoną się spokojnością cieszy. Sumienie czyste sprawia tę pociechę, jej zaś dzielność większa nad to wszystko, co los przeciwny udziałać może. Trwała więc i niewzruszona jest spokojność poczciwych ludzi, a z nią jest szacowny przywilej, iż zawsze jednakowi, nie dają nad sobą przewodzić rzeczom zwierzchnim.
Słuchałem z niejakiem zadziwieniem : postrzegł to Pan Podstoli, i uśmiechając się rzekł : nie chcący z rozmowy stało się kazanie, czas się więc na dół spuścić, i do tonu właściwego rozmowie naszej poufałej przejść. Mówiliśmy o nudzeniu, nad niem się więc jeszcze nieco zastanówmy.
Lenistwo oznaczyłem najistotniejszą tej choroby przyczyną, i toż samo jeszcze raz powtarzam. Nudzić się, jestto czuć jakowąś czczość umysłu, nie wiedzącego co czynić, szukającego zabawy, a niemogącego jej znaleźć, udającego się do rozmaitych, a nie znajdującego w nich smaku, zostającego nakoniec w stanie opuszczenia, troskliwości, trwogi, pragnienia i obmierżenia. Nic nad taki stan nieszczęśliwszego być nie może; jest bowiem chorobą bez nadziei uleczenia, niedołężnością bez wsparcia, czuciem boleśnem bez przyczyny umartwienia. Mówiło się wyżej o sposobach zabieżenia, lub przynajmniej zmniejszenia skutków tej choroby, dodać nie zawadzi, iż czytanie i smak w nauce najdzielniejszym jest sposobem do przezwyciężenia nudności. Xiążka nierozdzielny towarzysz, przyjaciel bez interesu, domownik bez naprzykrzenia, do niej się w każdej porze udać można. W zasępieniu rozweseli, w tęsknocie zabawi, w każdej okoliczności nauczy i wesprze, byle się do takich udawać, które tchną nauką i cnotą.
W miastach towarzystwo, a zatem miłe posiedzenia łatwiejsze, i można dobrać osoby według stanu, humoru i sposobu myślenia naszego. Wsi jeśli tego braknie, ma natychmiast miły zawsze widok natury; ten czule serca zawsze rozweselać powinien. Zabawy gospodarstwa miłe są i razem użyteczne, a ciągiem pasmem idą; polowanie cieszy i zdrowiu służy : zgoła byleby tylko chcieć a szczerze, nikt się nudności obawiać niepowinien.
III. Duszą posiedzenia jest dyskurs, rzekł razu jednego Pan Podstoli, gdyśmy właśnie skończyli byli ze wszech miar zabawne rozmowy z niektórymi sąsiadami : im więc jest istotniejszy do wspólnego zabawienia, tym bardziej i gość, i gospodarz nad tem się zastanawiać mają, aby go umieć prowadzić ciągle; gdy jeden ustanie, drugi wszcząć, zgoła nie zostawiać tej nudnej pory, gdzie wszyscy umilkną, albo też niewczesnem odezwaniem się chcą wskrzesić dyskurs, a nadaremnie.
Co innego jest pisać, rzekł dalej, co innego mówić. Nie wyciąga rozmowa takiego zastanowienia się, jak pisanie, ztemwszystkiem, że i tej wyrazy w pamięci słuchaczów utkwić mogą, trzeba mówiącemu wiedzieć co, jak, i kiedy mówi. Materyą rozmów niekiedy są rzeczy potoczne, niekiedy ważne. Potoczne służą do zabawy, ważne do nauki, w obudwóch jednak potrzeba, ile możności, starać się o to, żeby wdzięk użytkowi towarzyszył. Rozmowy potoczne zasadzają się po większej części na opowiadaniu tego, co się stało; jest więc opis dzieł, rzeczy, miejsca. Gdy się o ludziach mówi, strzedz się należy tego, żeby się zbyt nie zaciekał w opisaniu; wypaść może słowo nieostrożne, które urazi : wzajemnie, gdy się i dobrze o innych mówi, trzeba mieć na to baczność, iżby pochwała nie wyszła na pochlebstwo.
W każdej okoliczności, czylito o ludziach, czy o sobie, czy o rzeczy, choćby potocznej, wzmianka; niech się zawsze powieść na prawdzie wspiera. Naówczas nie będziemy się tego wstydzić, cośmy raz wyrzekli, i choćbyśmy może niekiedy wykroczyli przeciw roztropności, łatwiej ten błąd usprawiedliwienie znajdzie, gdy nas nikt o kłamstwo nie przeświadczy. Ganić wtenczas tylko należy, gdy nagany konieczną potrzebę, a przeto z niej pożytek widzim, gdy nas stanu obowiązek do tego przyniewala, gdy milczenie nasze zdałoby się być utwierdzeniem zdrożności; gdy zaś żadna z tych okoliczności nie zachodzi, lepiej ochronić obwinionego, albo zbyć rzecz milczeniem. Gdy nas chęć ku naganie czyjej wiedzie, zastanówmy się nad tem, że wielekroć i my nagany godni; a naówczas, jeśli nas miłość własna nieoślepi, znajdziemy w sobie przyczynę do oszczędzenia drugich.
Wyśmiewać zdrożności, jakoto kalectwo, niezgrabność, lub ubiór mniej przystojny, jestto oznaczać lekkość, i w kobietach naganną, dopieroż w płci męzkiej. Dopomagać wyszydzeniu, jestto potwierdzać w błędzie, a tem samem w dwójnasób wykraczać. Jeżeli kiedy, w teraźniejszych czasiech szyderstwo jest w używaniu; opłakiwaliśmi już nie raz w rozmowach naszych ten błąd szkaradny, nie zawadzi się jeszcze cokolwiek nad nim zastanowić.
Żart przez się zaprawą jest, i że tak rzekę, przysmakiem posiedzenia, daje albowiem poznać dowcip, i delikatne uczucie tego, który żartuje. Ale jeżeli żart ma skutki miłe z uczucia wdzięcznego, nie powinien być zjadliwym; przez to samo albowiem wdzięk i słodycz swoję istotną traci. Śmieje się złość wewnątrz zasklepiona z obrazy cudzej, a ten śmiech cechą jest skażonego