Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/590

Ta strona została przepisana.


Romulus. Dobrzy się buntów nie bali.
Konstantyn. Dłużejbyś był panował, gdybyś był ostróżnym.
Romulus. Losu swego nikt uniknąć nie może : twój był szczęśliwszy.
Konstantyn. Uprzedzony źle tłumaczysz pobudki przeniesienia mojego. Kiedy się panowanie Rzymian w samym tylko okręgu państw Włoskich zawierało, najzdatniejszą wówczas był Rzym stolicą; gdy zczasem możność Rzymska, do wszystkich części świata doszła, w środku tak jak należało, ustanowiłem rządów siedlisko.
Romulus. Zczasem przyniosło rozdwojenie i tem państwo upadło[1].
Konstantyn. Kres to zwyczajny dzieł ludzkich, i ta jest tylko między niemi różnica, iż jedne później, drugie prędziej niszczeją i nikną.
Romulus. Mów co chcesz; nowości osobliwie w rzeczach ważnych wprowadzać nie trzeba : w częściach niekiedy może być zdatną, w zadawniałej całkowitości niebezpieczna, ledwo niezawsze na złe wychodzi.


ROZMOWA XXIX.
Między Pawłem Emiliuszem[2] a Janem Zamojskim[3].

Paweł Emiliusz. Szacowne byłoby Rzymianom, gdybyś był za ich czasów żył, dzieło twoje o Rzymskim Senacie; zwłaszcza żeś je dokładnie i ozdobnie naszym językiem pisał.
Zamojski. Wiadomość języka waszego stała się następcom potrzebą, zwłaszcza nam Polakom, swobodą wam podobnym; i choć przemoc, którąście mieli nad innemi narodami ustała, pisma któreście po sobie zostawili, stając się prawidłami nauk i stylu, wkładają obowiązek, uczyć się języka, z którego się to wydobywa.
Paweł Emiliusz. Więc nie przemożność, ale nauka uwiecznia pamięć naszę.
Zamojski. Nie przeszkadza jedna drugiej : słodsze jest jednak i szacowniejsze uwiecznienie z tego, co wzmaga i cieszy, niż z waszych tryumfów, które następnych dziwią, współczesnym były przyczyną boleści i płaczu.
Paweł Emiliusz. Tak mówisz, jakbyś sam nie był wojownikiem.
Zamojski. A ty tak za wojownikami obstawasz, jakbyś nie był najuczeńszym z Rzymian.
Paweł Emiliusz. Nadto mnie wznosisz; byłem czcicielem nauki, i jeżeli mnie w poczet uczonych mieścisz, stąd tylko ten zaszczyt mieć mogę, iż dzieciom moim dałem dobre wychowanie; a nie spuszczając się na mistrze, choć najlepszych dobierałem, sam byłem dozorcą ich ćwiczenia : i nie żałowałem tego w czasie, gdyżem się cieszył ze skutków pożądanych czułej usilności mojej.
Zamojski. Nie dał mi los tej pociechy, zbyt młodego syna zostawiłem : w dobrych jednak ręku z mego starania będąc, słał się szacownym obywatelem.
Paweł Emiliusz. Przesadził w wyrazie Cyceron, gdy w zapale miłości własnej przeniósł xięgę nad oręż; oba te narzędzia mają właściwy swój szacunek : jednakże nie byłby Rzym Rzymem, gdyby równe jemu mieli inni obywatele uprzedzenie.
Zamojski. Orężem się sława mądrości nie nabywa; bez xięgi trudno być wojownikiem.
Paweł Emiliusz. Nie byli czytelnikami przodkowie nasi, a podbijali narody.
Zamojski. Może nie tak pilnemi, jak następcy, jednakże z własnych waszych dziejów jest wieść : iż za Numy[4] ucznia Pitagory, następcy zaś Romulusa, była nauka; sam Romulus zbyt był oświeconym, iżby go kłaść w liczbie nieuków. Podbijały niekiedy dzikie narody sąsiady swoje, ale tej zwierzęcej przemocy wojownictwem zwać nie należy. Z ciebie samego biorę przykład; czego poprzednicy twoi w naukach nie ćwiczeni w wojnie z Perseuszem nie dokazali, choć byli w porze wieku; ty już podeszły, z biblioteki ustronia pod namiot przesadzony, do skutku przywiodłeś : a zwyciężca oznaczyłeś, jak przenosisz xięgę nad oręż, gdyś z niezmiernych zwyciężonego dostatków, samę tylko bibliotekę jego przywłaszył dzieciom oddał.
Paweł Emiliusz. Jeżeli mnie ze skromności chwalisz, uwłaczasz moim wyborem xięgom szacunku.
Zamojski. Raczej cię w tej mierze z zyskownego wyboru chwalę. Biblioteka albowiem następców Alexandra, większym była skarbem nad zbiory Perseusza. Sam jej założyciel dał to poznać, gdy w najszacowniejszej Daryusza skrzynce dzieła Homerowe zamknął[5].
Paweł Emiliusz. Że xięgi najszacowniejszym są skarbem, zaprzeczyć ci tego nie mogę : mówię zaś tym śmielej, ile że nas stary Katon[6] nie słyszy; on był albowiem głównym nauk nieprzyjacielem.
Zamojski. A sam xięgi pisał[7]. Nie przekonaniu jego, ale osobliwości takowy wstręt przypisać należy.

Paweł Emiliusz. Zgadzam się, jak widzisz z tobą, iż nauki są szacowne i potrzebne : zdaje mi się jednak, żeś się nadto zaciekł, gdy mówisz, iż bez xięgi wojownikiem być trudno. Byłeś nim prawda, i szczęsne zdarzenie

  1. Sam Konstantyn umierając dał przykład podziału szkodliwego, między trzech synów dzieląc państwo. To po Teodozyuszu, na dwie części podzielone, nie długo na zachodzie trwało. Wschodnie na Konstantynie Paleologu zakończyło się.
  2. Paweł Emiliusz mąż równie uczony, jak w sprawowaniu rządów znamienity, Perseusza ostatniego Macedonów króla zwyciężył, i wkrótce potem życia dokonał.
  3. Jan Zamojski hetman i kanclerz, równie i w wojownictwie i naukach biegły, wiele przysług krajowi uczynił. Wojny szczęśliwie wiódł, wiele krajów na Moskwie zdobył będąc namiestnikiem Stefana Batorego króla : mąż ten nieśmiertelnej pamięci godzien, umarł w roku 1605 mając lat 64.
  4. Numa Pompiliusz drugi król Rzymski był z narodu Sabinów, a jak wieść niesie, uczeń Pitagory. Rządy jego były spokojne, wiele praw użytecznych ustanowił, a między innemi, jak obrządki na cześć bóztwa miały być odprawiane. Panował lat 43, umarł w 80 roku wieku swojego.
  5. Pisarze życia Alexandra twierdzą, iż gdy po zwyciężonym Daryuszu, obóz i niezmierne, które w nim były, bogactwa dostały mu się, znalazła się między niemi puszka złota drogiemi kamieńmi osadzona: w tej on dzieła Homerowe złożyć kazał, i zawsze ją miał przy sobie. Plutarch. Kurcyusz.
  6. Stary Katon, którego od piastowania urzędu tego Cenzorem zwano, sprzeciwiał się wszystkim nowościom, mieniąc je być zgubą kraju. Stąd gdy z Grecyi w poselstwie filozofowie do Rzymu przybyli, etc. Sami bowiem filozofowie byli posłami, nie zaś w towarzystwie posłów do Rzymu przyjechali.
  7. Wiele pism Katona do wiadomości wieków następnych nie doszło; pisał prawidła obyczajności. Cyceron zaś o jego xiędze de Originibus, gdzie pierwiastki osad Włoskich opisywał, takowe daje świadectwo : Jam vero Origines ejus quem florem, aut quod lumem eloquentiæ non habent?