Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/594

Ta strona została przepisana.

próżne sprzeczniczki mojej baśnie, stałą pracą, pożytek, sławę i zdrowie zyskasz; usuniesz się zazdrości, nie szukając tułaniem się po świecie wziętości, w domu ją znajdziesz. Niech cię powierzchowna niezgrabność odzieży mojej nie odstręcza; taki był pozor Fidyasza[1], który ubóztwionego dłutem swojem Jowisza ukazał światu, Polikleta[2], co boginią niebios, w własnym jej kształcie ustanowił; Myrona[3] powszechnym uwielbionego odgłosem; Praxytela[4] którego dzieła patrzących dziwią, i tylu innych wraz uwielbionych z bogami, których wydawali posągi. Imaj się dzielnie, a w wielkim kunszcie, możesz nie tylko dostąpić podobnej sławy, ale i przywyższyć tych, których ci za przykład stawiam. » Takie było snycerstwa mówienie, ale odrażała surowa postać, gwałtowne zwierzchne wzruszenie i wdzięk głosu niemiły.
Gdy snycerstwo skończyło rzecz, tak mówić zaczęła nauka: « Synu moj! znasz mnie, chociaż nie uczułeś jeszcze dostateczenie słodyczy mojego towarzystwa. Możesz sądzić z tego co ci powiedziano, jakie zyski za sobą snycerstwo wiedzie. Ale pomnij na to, iż je mając, będziesz w rzemieśle zwierzchnich tylko postaci działaczem. Umysł się twój spodli samą tylko rąk pracą, a w tym stanie wzbić się gdzieby był mógł, nie zdoła. Choćbyś podołał Fidyaszowi, albo był wrówni z Praxytelem, będą chwalić rzemieślnika, ale żaden rzemiosła nie pozazdrości. »
« Jeżeli więc udasz się do kunsztu: z tego com wyrzekła, wiesz co cię czeka. Jeżeli zaś udasz się za mną, staniesz się uczestnikiem nieśmiertelności tych mężów, którychem wzniosła. Wieść starożytności, na wzór światła, oświecać będzie kroki i wszystkie działania twoje; dowiesz się ze mnie wszystkiego, co tylko umysł zasięgnąć i posieść może; wzmogę cię i przyozdobię chwalebnemi przymioty, bez których prawdziwej, a więc trwałej chwały pozyskać nie można. Wstrzemięźliwość, skromność, dobroć, roztropność, męztwo, miłość dobrego będą ci towarzyszyć. Wyprowadzą cię z upodlonego stanu, w którym zostajesz, i naówczas ci, których wzniósł ślepy przypadek, zamiast wzgardy zazdrościć ci będą. Rozniesie sława pomiędzy narody imie twoje, i znajomy wszystkim odwiedzać je będziesz. Co za słodycz słyszeć z tłumu który cię otaczać będzie : oto ten jest, a nie inny, któregośmy wiedzieć chcieli; wskazywać będą na ciebie palcami i ubiegać się, kto cię lepiej obaczy. Wielbiony w życiu, trwałą pamięć po śmierci zyskasz, i najmilszem pisma twoje znającym się na nich zostaną towarzystwem. Patrz i zważaj do jakiego stanu wzniosłam Demostenesa, który był kowala synem; Eschines miał matkę śpiewaczkę, Sokrates[5] od snycerstwa do mnie się udał. Nieczuły więc na takie powaby, jeżeli imiesz się młotków i dłuta, znać iż umysł twój podły, wznosić się wyżej nie mógł. »
Chciała więcej mówić, alem tak został tem, com usłyszał poruszony, iż porzuciwszy jej przeciwniczkę, rzuciłem się na jej łono. Skamieniało na taki widok, jak Niobe, snycerstwo; a bóztwo nauk okazując wóz świetny, gdy nań wstąpiło, siadaj obok mnie, rzekło : porwany na powietrze, świat pod sobą ujrzałem, a gdzieśmy się tylko ponad miasta i kraje unosili, oświeceni i nasyceni dzielnic mieszkańcy wielbili prowadzonego i prowadzicielkę. Taki był mój sen. Ale może kto rzecze : czyż się godzi prawić takie bajki i tak długo? W zimie się działo, gdzie nocy długie, a jeżeli Xenofon mógł świeże sny opowiadać, a czemużby się innym toż samo czynić nie godziło? widział on, iż to czynić może z użytkiem; i mój się może zdać na co.

JAK HISTORYĄ PISAĆ NALEŻY?

Za czasów króla Lizymacha, miało się zdarzyć, iż obywatele miasta Abdery podlegli byli gorączkom bardzo gwałtownym, które krwi ujściem, lub rzęsistemi kończyły się potami; ale w tej chorobie, to było rzeczą najosobliwszą, iż chorujący ustawicznie tragedye prawili, a osobliwie Andromachę Eurypidesa : czynili to zaś głosem smutnopoważnym, tak dalece, iż pełne było miasto komedyantów, którzy wybledli i schorzali pow tarzali razwraz z Perseuszem: « O miłości! Tyranie bogów i ludzi..... » Trwało to zaś aż do zimy; mróz przerwał szaleństwo. Stąd zaś to miało pójść. W największe upały lata, sławny komedyant Archelaus grał wyżej wspomnioną tragedyą : po owem graniu, choroby zaraźliwe nastąpiły w Abderze, tak zaś mocne było poprzedzające uczucie w chorych tego, co przed chorobą na igrzysku teatralnem słyszeli i widzieli, iż w marzeniach gorączki, powtarzali ustawicznie to, co ich było wprzód mocno ujęło.
Coś podobnego zdarza się naszym pisarzom po wziętej Armenji i wojownych barbarzyńcach : nie już tragedye prawią, coby znośniej było, gdyżby przynajmniej dobre rzeczy powtarzali, ale udali się dopisania dziejów, i pełno mamy Herodotów, Tucydydów, Xenofontów. Sprawdza się więc owa stara powieść, iż wojna wszystkiego jest rodzicielką, ponieważ nawet i historyków płodzi. Jak więc Dyogenes widząc przed przyjściem Filipa zaprzątnione Koryntyany naprawianiem twierdzy, przygotowaniem broni; i on też, żeby nie był uznany za próżniaka, beczkę w której siedział razwraz toczył : biorę też i ja pióro w rękę, abym, jak mogę, grał igrzysko, i nie był przynajmniej niemym, gdy drudzy wymowni.

Nie jestem tak zuchwałym, iżbym przedsięwziął historyą pisać, bałbym się rozbicia słabej łódki na skry-

  1. Fidyasz, sławny w Atenach snycerz, żył okuło pierwszego roku 83 Olimpiady, 448 lat przed Chrystusem. W tem wszystkiem, cokolwiek mieć mogło związek z jego sztuką, szczególniej w Optyce był biegłym. Dzieła jego znane są: Minerwy dwie, z których pierwszą zrobił ubiegając się o pierwszeństwo z współcześnie z nim żyjącym w Atenach snycerzem Alkamenem, druga ze złota i słoniowej kości, umieszczone potem w kościele sławnym nazwanym Pantheon, nadewszystko zaś Jowisza posąg w Olimpji, który zawsze uważany był za najwyższe wysilenie sztuki.
  2. Poliklet snycerz żyjący w Sycyonie mieście Peloponezu na lat 400 przed Chrystusem : on przyprowadził snycerstwo do największej doskonałości.
  3. Myron Snycerz Grecki żył na 442 lat przed Chrystusem, sławny przez najbliższe naśladowanie natury. W zbiorze dawnych Epigrammatów, można znaleźć wzmiankę o urobionej przez niego krowie z miedzi tak dokładnie, że żyjące oszukiwały się na jej podobieństwie.
  4. Praxyteles Snycerz Grecki żył na 546 lat przed Chrystusem, sławny z wdzięków, których pod jego dłotem nabierała ta sztuka. Dzieła jego znane są : dwóch Kupidynów, dwie statuy Wenery i jedna pięknej Fryny.
  5. Sokrates syn snycerza, urodził się w Atenach roku 469 przed Chrystusem, w początkach udał się do professyi ojca swojego. Historya nawet wzmiankę czyni o trzech przez niego zrobionych statuach, wystawiających Gracye. Ale Kryton poznawszy w nim dowcip, odwiódł go od warstatu, i poświęcił się potem Filozofji.