iż cię nie bojaźń, ale miłość z obozu wywodziła. »
Dostał był podejściem Tarentu miasta Annibal : podobnym je sposobem Fabiusz odzyskał. Żołnierz jego rodem z Tarentu miał tam siostrę, w której kochał się jeden z wodzów Annibala, przełożony nad garnizonem tamtejszego miasta : tak dobrze z tej okoliczności korzystać umiał Fabiusz, iż przez owę niewiastę wodza pozyskał dla siebie, a przez zdradę jego Tarent znowu się w ręce Rzymian dostał z tak wielkiem plonem, iż na trzy tysiące talentów rachowano zdobycz. Obywatele poszli w niewolą, miasto zostało zburzone, a Fabiusz powróciwszy do Rzymu powtórny tryumf odprawił. W tymże roku rzadko trafiające się podobne zdarzenie napełniło go radością, gdy syna własnego konsulem oglądał. Nie długo jednak cieszyć mu się przyszło tak godnym potomkiem, stracił go w samej porze wieku; tyle jednak w tak smutnej przygodzie mężnej trawałości okazał, iż sam pogrzebową miał przemowę, i godnego pochwały własnemi usty uwielbił.
O tym synu jego jest powieść, iż gdy razu jednego będąc na czele wojska, postrzegł, że ojciec ku niemu konno się zbliża, posłał jednego z liktorów swoich przykazując ojcu, iżby z konia zsiadł, jeżeli miał z nim mówić.
Zdziwili się przytomni na takowy rozkaz, Fabiusz zaś zsiadłszy natychmiast z konia biegł do syna, a ściskając go serdecznie zawołał : « Wspaniale myślisz synu! bo znasz, czem jesteś, i jakim ludziom rozkazujesz. Takiemi postępki wsparliśmy i wznieśli Rzym, my i ojcowie nasi; pierwsze miejsce trzymała ojczyzna, za nią dopiero szli rodzice i dzieci. »
Tylu sposobów użył Annibal ku podejściu Marcella, iż gdy go wstępnym bojem zwyciężyć nie mógł, przemysłem nakoniec pokonał. Łudząc go albowiem coraz nowem podejściem, wprowadził w rozstawione zasadzki, w których mąż ten przezacny, zbyt uniesiony popędliwością swoją, z niewymownym żalem wojska i wszystkich obywatelów zginął. Cały więc ciężar wojny spadł na Fabiusza, a ten nie odstępując pierwszego zamiaru, a świeżym jeszcze przykładem kollegi przestrzeżony, tym bardziej utwierdzając się w zdaniu swojem, niszczył Annibala pomału, i zasłużył sobie na tę wieczną pamiątkę, iż w następujących wiekach Rzym wdzięczny miał to za hasło : « Fabiusz zwłoką naprawił rzecz. »
Wysłany do Hiszpanji z wojskiem Scypion, wojował tam szczęśliwie przeciw Kartagińczykom i narodom z nimi sprzymierzonym. Gdy powrócił do Rzymu, otworzył zdanie swoje w senacie, aby wysłać wojsko do Afryki : gdy się albowiem wojna w kraj nieprzyjacielski wprowadzi, pójdzie na ratunek ojczyzny swojej Annibal, zbyt już i ze szkodą i z wstydym Rzymu w krainach włoskich zamieszkały. Zdanie takowe zdawało się być wielom wielce zbawienne i użyteczne, ale Fabiusz powstał przeciw niemu, i z wielką zapalczywością takowemu przedsięwzięciu był sprzeczny, mieniąc je być zuchwałem i ze wszech miar nieużytecznem. Dowody któremi wśpierał zdanie swoje, zdawały się być ważne, uznawano jednak w tym zbyt porywczym odporze nie tak o dobro publiczne żarliwość, jak raczej zazdrość starego wojownika przeciw zbyt młodemu zwyciężcy.
Przemogło Scypiona zdanie i wyprawa do Afryki wzięła skutek; ale to tylko wojsko brać mu dozwolono, które się znajdowało w Sycylji; z niem zabrał kilkaset ochotnika, którzy dobrowolnie z nim poszli.
Jaki był skutek takowej wyprawy, która wodzowi jej tytuł Afrykańskiego przyniosła; jak Annibal przymuszony był porzucić włoskie kraje, i przybywszy do Afryki tamże od Scypiona zwyciężonym został; jak nakoniec ten wódz przezorny, dzielny i szczęśliwy, znękał potęgę Kartaginy, i do żądania pokoju przymusił; dzieje to rzymskie obwieszczają.
Nie był świadkiem takowych czynów Fabiusz, pracami i wiekiem zwątlony : wkrótce po wnijściu do Afryki Scypiona, życia dokonał, a wdzięczni usług jego obywatele złożyli się na obchód jego pogrzebowy, ażeby tak chwalebnie przepędzonemu życiu i w śmierci na sławie nie brakło.
Porównanie zacząć należy od stanu, w którym każdy z tych zacnych mężów ojczyznę swoję zastał. Perykles w pierwszym wstępie znalazł Ateny możne, mocne, i w pierwszej wziętości między innemi Grecyi narodami; i jeżeli je w tej porze w której znalazł, utrzymał i dochował, przyłożyła się do tego już nawykła i wkorzeniona stałość. Na złe w Rzymie chwile trafił Fabiusz, i wówczas wytrzymałą i nader cierpliwą przezornością i statkiem wyrwał ojczyznę z upadku, i prawie już pewnej zguby. Perykles dzielnych miał i poprzedników i wspomagaczów : Fabiusz w pierwszym widoku ujrzał i zastał zwyciężone wojska, zniszczony skarb, sprzymierzonych jednych w zatrwożeniu, drugich niewiernych, zgoła zwalony na siebie upadającego Rzymu ciężar; i znieść go zdołał.
Łatwiej przychodzi władać ludem upokorzonym niedolą, niż tym, co jest w szczęściu, a przez to zuchwały. Tacy byli Ateńczykowie w czasie Peryklesa, i służy mu to ku chwale, iż przez lat czterdzieści mógł władzę najwyższą piastować; ale rzecz słabą zmocnić, zgubioną prawie odzyskać, co uczynił Fabiusz, jestto dziełem nadzwyczajnej umysłu stałości i mocy.
W jednej tylko bitwie przeciw narodom Liguryi Fabiusz był zwyciężcą. Perykles dziewięćkroć na morzu nieprzyjaciół zwyciężył; ale sposób którym Fabiusz namiestnika swojego Minucyusza poprawił, i od zguby ocalił, może być kładziony w porównanie ze zwycięztwy, a ledwo jeszcze nie wyższe jest nad nie, stałe sprzeciwienie się Annibalowi, po tylekroć zwyciężcy.
Przewidział Perykles, iż wojna Aten z innemi Grecyi narodami zły skutek będzie miała; równie i Fabiusz, iż poczynać wstępnym bojem przeciw Annibalowi nie należało, zjściło się obudwu roztropne przewidzenie : w tem winny Perykles, iż dał przyczynę do wojny Peloponezu : i Fabiusz się omylił, gdy zle rokował o wyprawie do Afryki Scypiona, i popadł sprawiedliwej naganie uporu, a raczej zazdrości.
Wziętości i powagi swojej Perykles na złe użył, gdy prześladował Cymona i Tucydyda, zasłużonych i godnych nagrody; czynił zaś to dla tego jedynie, iż równych sobie mieć nie chciał. Fabiusz tej przywary uszedł, i owszem dobrzeby było dla Rzymu, gdyby był wziętością swoją Warrona od konsulatu oddalił, a przez to zapobiegł klęsce pod Kannami.
Równie byli od chciwości dalecy : gardził Perykles darami; sprzedaniem własnego majątku Fabiusz brańców wojennych wykupił.
Wspaniałemi gmachami Perykles przyozdobił Ateny; nie zdarzyło się to Fabiuszowi i zdarzyć nie mogło :