a on się wśród uczt i biesiad takowemi widoki najczulej bawił.
Wskrzesił nakoniec już od lat stu dwudziestu zapomniany urząd dyktatora, i sam się nim ogłosił : a nie dość mając na tej władzy, przymusił lud, iż dał wyrok, jako wolno mu było rozrządzać według upodobania majątkiem każdego obywatela, miasta burzyć, stawiać, lub dawniej zburzone wznawiać i osadzać, przymierza zawierać, wypowiadać wojnę, królestwa nadawać, lub odbierać; zgoła bez nazwiska króla, zyskał jedynowładztwo.
Wiodł zatem tryumf z niewidzianą dotąd okazałością z podbitej Azyi, Grecyi, Pontu i zwyciężonego Mitrydata : przybrani w wieńce szli za nim obywatele rzymscy, których był Maryusz wygnał. Po tym odprawionym szedł do zgromadzonego ludu, i wyliczywszy prace i niebezpieczeństwa, które dla ojczyzny podjął, zwycięztwa które otrzymał, kraje które podbił, wziął na się przydomek szczęsnego. Że zaś w tymże czasie powiła mu żona syna i córkę, tego Faustem, córkę Faustą mianował.
Gdy więc panował w Rzymie, zwołał jednego razu lud i z niewypowiedzianem wszystkich zadziwieniem, ów tyran zrzekł się wszystkiej swojej powagi i mocy. Zszedł zatem z pierwszego miejsca, i wmieszawszy się wśród zgraje, które go otaczały, bez najmniejszej w twarzy odmiany przywdział na siebie postać równego innym obywatela, i wpośród zaniemiałych z zadziwienia współziomków, bez wstrętu i bojaźni, owszem z łagodną i wypogodzoną twarzą przechodził się po rynku, i ze wszystkimi rozmawiał, jakby go najmniej nie obchodziło, cokolwiek dopiero był zdziałał. Nikt takowego kroku pojąć nie mógł, i tak wielkiego czyli w sławie, czyli w dobroci Rzymian zaufania. Los który go pieścił, zdał się nakoniec wysilać w zdarzeniach względem niego; ten tak go osłonił, iż w dalszem życiu żadnej przykrości nie doznał : i jakby heroizmem ostatniego czynu wszystkie życia przeszłego wady zmazał, powszechnie był odtąd poważanym.
Śmierć Metelli małżonki, którą statecznie poważał i kochał, niezmiernym żalem przejęła serce jego; sprawił jej obchód z wielką okazałością, a chcąc ulżyć bólowi swojemu i wybijać z myśli tak wielką stratę, udał się do biesiad ustawicznych, w których że się i przedtem nie oszczędzał, osłabił siły, i wpadłszy w chorobę, sam tylu zamięszań sprawca, spokojnie życia dokonał.
Charakter swój sam oznaczył w nagrobku, który sobie wkrótce przed śmiercią napisał : « Nikt mnie w dobrze czynieniu przyjaznym, w zemście nad nieprzyjaciołmi nie przeszedł. »
Nie przypadkowi, ale sobie winni byli wielkość. Urodzeniem znakomici mniej się na tem zasadzali, bo przeświadczeni o własnej wartości, użyciem przymiotów sławę swoję wznieśli.
Wolnych narodów byli obywatelami, ale skazili ten szacowny zaszczyt : pierwszy zamyślając o jedynowładztwie, drugi biorąc nieokreśloną dyktaturę. Nie zyskał tamten, czego pragnął : złożył ten, co otrzymał; równie więc czynili uszczerbek sławie swojej, lecz błąd Lizandra został, Sylla swój zmazał.
Piastowali najwyższe dostojeństwa : Lizander miał je sobie dobrowolnie nadane, Sylla pierwszych tylko tak dostąpił, następne wymógł, w ostatku sam się rządcą najwyższym ogłosił. Za czasów Sylli już był skażony lud rzymski. Lizander jeszcze Spartę w pierwiastkowej cnocie zastał. Być więc obranym przez cnotliwych, oznacza bardziej wartość, niżli zyskać wybór od skażonych, którzy pospolicie sobie podobnych lubią. Dla tej przyczyny lubo pokilkakrotnie składał Lizander urząd, znowu nań wybieranym bywał : Sylla że takowego ponawiania czekać nie śmiał sam się mianował.
Starał się Lizander odmienić rząd ojczyzny, ale do takowego zamysłu gwałtownych sposobów nie używał : Sylla dogadzając łakomstwu, zemście i wyniosłość i swojej, wywarł okrucieństwo sroższe, niżli Maryuszowe, przeciw któremu był powstał.
Równie niepomiarkowanemi byli w nagrodach i zemście : w tym jednak punkcie zapalczywszy i okrutniejszy Sylla, niżeli Lizander.
W całem życiu okazywał się Lizander wstrzemięźliwym i od chciwości dalekiem : Sylla nurzał się w rozkoszach i zbytkach : zdarł Azyą, Grecyą, Rzym nakoniec, aby tylko nasycił niepohamowane żądze swoje.
Zubożył Sylla Rzym łupieztwem, Lizander wzmógł Spartę zdobyczą : więcej jej jednak zaszkodził datkiem, niż Sylla Rzymowi wzięciem; wnosząc albowiem do skarbu złoto Lizander, zmniejszył szacunek ubóztwa, a zatem męztwa i cnoty.
Jeźli ogólne o tych znamienitych mężach ma się dać zdanie; lepszy był obywatel Lizander, znamnienitszy wódz Sylla.
Sławnego zwycięztwem nad Persami Milcyada był synem Cymon. Z pierwszej młodości nie można było o nim sądzić, iżby ojcu wyrównał : trawił ją albowiem w gnuśności i zbytkach. Przemogła nakoniec wrodzona do cnoty skłonność, i ta mu zdarzyła upamiętanie, i potem szczep ten dobry bujne latorośle wypuścił.
Gdy się już ku samym Atenom zbliżali Persowie, a Temistokles radził miasto opuścić, i udać się na okręty; zamysł takowy zdawał się być bardziej skutkiem rozpaczy niż roztropności : ale Cymon lubo jeden z najmłodszych w radzie, wsparł zdanie Temistokla, i dając innym przykład, położył na ołtarzu Minerwy wędzidło, jako mniej zdatne, w okoliczności takowej, narzędzie lądowego boju, gdzie morzem tylko działać należało. Skutek zjścił dobroć danej rady, i przezorność Cymona, który się jej chwycił.
Skoro się tylko począł wdawać w sprawy publiczne, zyskał zaraz miłość powszechną; obrażeni albowiem byli Ateńczykowie wyniosłością Temistokla, zbyt zaufanego w zasługi i zdatność swoję : Cymon zaś uprzejmy, łagodny i ludzki, ujmując serca za pierwszem wejrzeniem, im bardziej dawał się poznać, tym więcej skarbił sobie powszechny szacunek. Dopomagała mu wielce do tego pamięć zasług ojcowskich. Arystyd przeciwnik Temistokla, tym dzielniej był mu na pomocy, im bardziej spodziewał się działając z nim wspólnie, zmniejszyć wziętość swojego przeciwnika.
Pauzaniasz król Sparty, dumny i własną sławą i pierwszeństwem swojego narodu, zbyt hardzie sławił się Grekom sprzymierzonym przeciw Persom, z któremi