Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/892

Ta strona została przepisana.

Francyi z nadbrzeżem śródziemnego morza, aż do gór Pirenejskich; Pipinowi włoskie krainy, Niemcy, od Renu aż do Dunaju, ze strony zaś Wioch do Alp. Karolowi Francyą północną i zachodnią, Neustryą, Austrazyą, w Niemczech Saxonią, Turyngią, Bawaryą, Fryzyą. Z tego podziału okazuje się, jaka była rozciągłość krain monarsze temu podległych i hołdujących, i że w trójnasób państwo na siebie po ojcu spadłe powiększył. Trzeba było takiej dzielności i mocy umysłu, jaką on miał, iżby rządom tylu różniących się językiem i obyczajami narodów, wystarczyć. Okazało się niedługo w własnym jego rodzie, jak takowe przykłady są rzadkie.
Lubo tytuł cesarski państw Karola nie powiększał, że jednak nowe do ich posiadania zdał się nadawać prawa i wskrzeszał dawne cesarzów zachodnich panowanie; wielce to obchodziło Greków : obawiali się albowiem, iżby nie chciał odzyskać, co dotąd i w krajach włoskich i nad morzem Adryatyekiem mieli w dzierżeniu, a przedtem do wydziału zachodniego należało. Zbyt słabi, iżby wstępnym bojem działać mogli, pobudzali przyległe narody do wojny przeciw nowemu cesarzowi. Ale gdy Welataby i Hunny zwyciężył, Wenecyanów uspokoił, krnąbrne i buntownicze rządców niektórych włoskich przedsięwzięcia i podstępy uśmierzył, i pod przywództwem syna swojego Pipina, któremu z tytułem króla rządy Włoch powierzył, samychże Greków wielokrotnie pokonał; lubo się dotąd wzbraniali dać mu tytuł winny; Nicefor jednak następca Ireny, przezwyciężył wstręt dotąd trwający, i wysławszy swe posły, Karola tytułem cesarza uczcił. Lubo w odzieży i sposobie życia wstrzemięźliwy, brzydził się zbytkami, atoli chcąc dać poznać, lubiącym powierzchowność Grekom, wspaniałość swoję; tak ich przyjął w Akwisgranie, iż wydziwić się nie mogli, bogactwu, liczności dworu, świętości odzieży i rynsztunkom żołnierzy : dopieroż gdy go samego przybranego w najkosztowniejsze szaty ujrzeli, wzrostem i urodą przewyższającego wszystkich, przyznali naówczas, iż jak był godzien być tem, czem był, równie umiał okazać powagę stanu swojego.
Mając synów dorosłych, wojny które wszczynali niespokojni sąsiedzi, przez nich wiodl, i tak pomyślnie, iż byłby używał nakoniec tej, której jeszcze był nie doznał spokojności, gdyby Duńczyki i Normandy ustawicznemi na jazdami nie wdzierały się za granice północnych państw jego. Że zaś mieli liczne okręty, częstokroć niespodziewanie pustoszyli nadmorskie osady. Chcąc więc takowym najściom zabieżeć, po wszystkich portach państw swoich wielkim nakładem zbuntowane na pogotowiu miał okręty, i skoro się tylko ich zbójeckie na morzu okazały, ścigał je i od własnych brzegów odpędzał. Przez niejaki czas w mieście jednem portowem mieszkając, gdy z okien mieszkania swojego postrzegł na morzu krążące niedaleko portu okręty, a dowiedział się, iż były zbójeckie Normandów, westchnął i łzy mu stanęły w oczach. Nie śmiano się pytać o przyczynę tak niezwykłego wzruszenia, sam ją po niejakim czasie obwieścił, mówiąc : « Jeżeli oni za życia mojego już tak są śmieli, cóż będzie za moich następców! » Sprawdził skutek jego przepowiedzenie, gdy ci zbójcy ledwo potem do ostatniego upadku królestwa nie przywiedli.
Śmierć Pipina, a w rok potem Karola, synów, niezmiernym nabawiła go żalem, zwłaszcza, iż oprócz przyrodzonego rodziców do dzieci przywiązania, tracił godnych siebie namiestników zażycia, następców po śmierci. Zostawił Pipin jednego syna Bernarda, temu państwa włoskiego część powierzył. Wezwawszy zaś ostatniego z synów, który pozostał, Ludwika, wyznaczył powszechny zjazd w Akwisgranie : tam gdy się wszyscy zgromadzili, obwieścił wolą swoję, iż syna do wspólnictwa z sobą najwyższej władzy przypuszcza, i odziany w królewskie szaty, mając na głowie koronę cesarską, szedł do kościoła wspierając się na nim. Gdy stanęli przed ołtarzem, a zapytany Ludwik, czyli przyjmuje cesarskiej godności udział, rzekł, iż przestaje na woli ojca; tak mówił do niego :
« Stopień, na który z urządzenia Bożego wstępujesz, synu, każe ci tym usilniej obawiać się Boga, kochać go i jego święte przykazania pełnić. Stając się cesarzem, stajesz się strażnikiem i obrońcą kościoła Bożego, sędzią i ojcem poddanych twoich. Utrzymuj rząd i sprawiedliwość, a gdy postrzeżesz bezprawia, błędy niewiadomości oświecaj, a karz bez względu, gdzie kary potrzebę uznasz. Wybieraj namiestników cnotliwych i światłych, ażebyś za siebie i za nich nie był przed Bogiem w odpowiedzi. » To gdy rzekł, kazał mu wziąć sporządzoną dla niego i na ołtarzu postawioną koronę, a przytomni w powszechnym okrzyku przybranemu cesarzowi zwykłe przy takowych obrządkach powtarzali życzenia. Powróciła zatem w świętym orszaku zgromadzona na tę uroczystość starszyzna, przez dni kilka trwały z wielką okazałością igrzyska i biesiady. Wkrótce wyjechał do państw sobie w rząd oddanych Ludwik; Karól zaś laty i pracą przyciśniony po większej części w Akwisgranie przemieszkiwał. Że zaś dla coraz więcej pomnażającej się słabości na czele wojsk stawać nie mógł, przez namiestników je sprawował.
Przyszedł nakoniec ostatni kres dni jego : nagłą chorobą złożony, mając lat siedemdziesiąt dwa życia dokonał w Akwisgranie, tamże pochowany w zbudowanym od siebie kościele, który był zamkową kaplicą, i dotąd to nazwisko nosi. Zwłoki jego w szaty cesarskie przyodziane, z koroną na głowie, z berłem w ręku, na złotem krześle osadzone w kilka wieków znaleziono. Zdjęte więc te, które były jeszcze pozostały odzieże, jakoto obuwia, rękawice, wraz z mieczem, berłem i koroną, służą następcom w obrządku koronacyi. Śmierć jego przypadła ostatnich dni Stycznia w roku ośmsetnym czternastym. Czterdzieści siedem lat rządził państwem ojczystem; czternaście dostojność cesarską posiadał.

Porównanie Konstantyna z Karolem wielkim.

Prawem następstwa Konstantyn po ojcu Konstancyuszu Chlorze, Karol po Pipinie, objęli najwyższą władzę; ale ci po których ją objęli, nie urodzeniu, lecz przymiotom i czynom dzielnym winni byli stopień wywyższenia swojego. W równym prawie wieku objęli rządy, i zaczęli je od wojownictwa. Konstantyn z Maxencyuszem, po którym Rzym zyskał, Karol z Dezyderyuszem, któremu i wolność i zadziedziczałe w jego rodzie królestwo Lombardyi odebrał. I w tem ich zdarzenie podobnemi uczyniło, iż teściom swoim, Konstantyn Maxyminowi życie, Karol Dezyderyuszowi rozwiódłszy się z córką jego, panowanie odjął.