Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/143

Ta strona została przepisana.

dził się z niecnotliwego ojca. Ponieważ wyszedł ze szkoły Roscyusza, zdawał się więcej umieć, niżeli w istocie umiał.
XI. To samo przytrafiło się niedawno komedyantowi nazwiskiem Eros. Ten, gdy go nie tylko wyświstano, ale i obelżywemi słowy wypędzono ze sceny, uciekł się jak do ołtarza do domu Roscyusza, i pod jego opiekę, obronę i tarczę jego imienia udał się. Tak w krótkim czasie, będąc jednym z najnędzniejszych aktorów, w rzędzie pierwszych policzony został. Coż go tak wysoko podniosło? jedno zalecenie Roscyusza, który także onego Panurga, nie tylko żeby się uczniem jego nazywał w dom swój przyjął, ale go z niemałą pracą, gniewem i utrudzeniem wyuczył. Bo im kto jest w czem bieglejszy, i więcej w czem zamiłowany, tym bardziej ucząc kogo gniewa się i mozoli; gdyż go to gniewa, kiedy widzi że co sam prędko pojął, drudzy powoli pojmują.
Rozszerzyłem się nieco więcej nad tem, abyście gatunek tej spółki lepiej poznali. Co się potem stało? Tego Panurga, spólnego niewolnika, zabił niejaki Kw. Flawiuszz Tarkwinii. «O to, powiada, zdałeś na mnie dochodzenie swej należytości. Po wytoczeniu zaś procesu i ustanowieniu przez pretora wynagrodzenia za szkodę, ułożyłeś się bezemnie z Flawiuszem.» O połowę, czy o spółkę? Wyraźniej powiem: za mnieli tylko, czy za ciebie i za mnie? Za mnie mogłem i wolno mi było, idąc za przykładem wielu, którzy to prawnie uczynili: nie wyrządziłem ci żadnej krzywdy. Poszukuj swego, upominaj się i weź coć się należy: niech każdy swej części prawa pilnuje i dochodzi. «Aleś swój interes dobrze sprawił.» Spraw i ty swój dobrze. «Za swoję połowę znacznąś summę dostał.» Dostań i ty znaczną za swoję połowę. «Kazałeś sobie 100,000 sestercyów wyliczyć.» Jeżeli to prawda, każ sobie także taką summę wyliczyć.
XII. Zresztą, można ten układ Roscyusza słowy i domysły za bardzo korzystny wystawiać, w rzeczy zaś samej i prawdziwie znajdziecie, że mu szczupły tylko przyniósł pożytek. Dostał grunta, kiedy cena dóbr ziemskich była bardzo nizka. Grunta te nie miały domu i były całkiem prawie nieuprawne; ale teraz daleko więcej są warte, i nie ma się czemu dziwić; bo wtenczas dla nieszczęść Rzeczypospolitej wszystkich posiadłości były niepewne: teraz z łaski bogów nieśmiertelnych są pewne: wtenczas grunta te były nieuprawne i nie miały domu: teraz są bardzo dobrze uprawne i mają