Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/228

Ta strona została przepisana.

bogów na Forum cześć oddawali: poznawszy potem w innych miejscach inne posagi i dzieła sztuk pięknych, ze łzami w oczach nań patrzali. Słyszeliśmy wtenczas takie ich wszystkich mowy: «Nie można już wątpić o zgubie sprzymierzeńców i przyjaciół, kiedy widzimy na Forum ludu Rzymskiego, tam gdzie ci, co wyrządzili im krzywdę, przedtem oskarżani i potępiani bywali, publicznie wystawione dzieła sztuki sprzymierzeńcom nieprawnie wydarte i zabrane.» Nie zaprzeczy zapewne Werres, że posiada niezliczone mnóstwo posągów i obrazów; ale zdaje mi się teraz utrzymuje, że co gwałtem wydarł lub wziął potajemnie, za pieniądze nabył; bośmy go może do Achai, Azyi, Pamfilu, z tytułem legata kosztem publicznym dla tego posłali, żeby tam posągi i obrazy kupował.

XXIII. Mam wszystkie xięgi przychodu i rozchodu tak jego jako też ojca jego, które jak najpilniej przeczytałem i uporządkowałem: ojca, aż do śmierci utrzymywane; twoje, dopóki powiadasz żeś je utrzymywał. Bo w tem, sędziowie, coś niesłychanego znajdziecie. Słyszymy o tym lub o owym, że nigdy xiąg rachunkowych nie utrzymywał: mniemanie, które, co do Antoniusza[1], jest fałszywe; bo on bardzo dokładnie swoje xięgi utrzymywał. Ale są tacy ludzie, których zresztą bynajmniej za to chwalić nie można. Słyszymy że ktoś zaraz z początku xiąg nie sporządził, ale od jakiegoś czasu zaczął utrzymywać, co się poniekąd daje usprawiedliwić. Ale to jest niesłychana i śmieszna, co on nam, gdyśmy od niego xiąg rachunkowych żądali, odpowiedział, że je aż do konsulatu M. Terencyusza i R. Kassiusza[2] utrzymywał, a potem zaprzestał. Co o tem trzymać, gdzieindziej dochodzić będziem: teraz to do rzeczy mojej nie należy; tych bowiem czasów, któremi się teraz zajmuję, mam twoje i ojca twego rachunki. Żeś wiele najpiękniejszych posągów i najwyborniejszych obrazów z sobą przywiózł, zaprzeczyć nie możesz: obyś mógł zaprzeczyć! Okaż że jeden tylko w xięgach albo twoich, albo twego ojca jako kupiony jest zapisany, a dam ci za wygranę. Nawet o tych dwóch wybornych posągach, które teraz stoją na

  1. Jest tu zapewne mowa o M. Antoniuszu, ojcu tryumwira. Ponieważ on był bardzo rozrzutny, w życiu nieporządny, i jak mówi Sallustiusz, zdolny roztrwonić skarby całego świata, mniemano o nim, że xiąg rachunkowych nie utrzymywał.
  2. Konsulowie roku 73, w którym Werres na wielkorządztwo Sycylii pojechał.