Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/236

Ta strona została przepisana.

sposobem obrażony zostanie, takiemu miastu, jeżeli publiczne zadosyć uczynienie nie nastąpi, zazwyczaj wypowiada się wojna[1], i po nieprzyjacielsku do niego się wkracza. Jaka tedy była przyczyna, dla której wszyscy Lampsaceni ze zgromadzenia, jak sam piszesz, przed twój dom się zbiegli? Ty bowiem ani w liście do Nerona, ani w świadectwie, nie dajesz żadnej przyczyny tego rozruchu: mówisz tylko żeś był oblężon, że przyniesiono ogień, chróst, że twój liktor zabity został, że ci wyjść z domu nie wolno było: przyczynę tego strasznego zbiegowiska zatajasz. Gdyby Rubriusz sam przez się, a nie z twego popędu, nie dla dogodzenia twojej lubieżności, co złego popełnił, przyszliby do ciebie skarżyć się o krzywdę przez twego towarzysza wyrządzoną, a nie szturmować do ciebie. Gdy tedy przyczynę tego rozruchu wywiedzeni przez nas świadkowie opowiedzieli, a on ją zataił; czyliż tę, którąśmy wskazali, tak ich świadectwo, jako też cięgle jego milczenie nie dość wyraźnie potwierdza?

XXXII. Temuż tedy człowiekowi przebaczycie, sędziowie, którego takie są wykroczenia, że skrzywdzeni przez niego ani prawnego czasu[2] dochodzenia sprawiedliwości oczekiwać, ani ogromu swych boleści nadal odłożyć nie mogli? Oblężony byłeś; przez kogo! przez Lampsacenów: może przez barbarzyńców, lub takich, którzy imieniem Rzymskiem wzgardzili? Nie! przez ludzi z przyrodzenia, obyczajów, oświecenia, najłagodniejszych, którzy podług prawa politycznego są

  1. Jak Tarentynom i Koryntom, mówi Askoniusz. Roku od założenia Rzymu 473 Tarentynowie znieważyli posła Rzymskiego Magella, a jeden z nich niejaki Filomides posunął się do takiego stopnia zuchwałego grubiaństwa, że się wyszczał na niego. Ztąd wojna wydana Tarentynom, którzy przyzwali na pomoc Pyrrusa, króla Epiru. Kiedy Andryskus udający się za Filipa, syna Perseusza, stanął na czele Macedonów, i chciał ich uwolnić od panowania Rzymskiego, Koryntowie korzystając z dogodnej pory, znieważyli posłów Rzymskich czytająjących uchwałę senatu odłączającą Spartę, Argos, Korynt od związku Achajskiego. Cecyliusz Metellus (Macedonicus) pokonawszy Andryskusa, przyciągnął roku 147 przed Chr. do Koryntu przeciw Achajom, zwyciężył ich pod Skarfe, i już obległ Korynt, kiedy przysłany z Rzymu konsul Mummiusz wydarł mu chwałę zakończenia wojny Achajskiej. Przez niego Korynt zdobyty i zburzony na łup poszedł. Grecya w prowincyą zamieniona, Achają nazwana.
  2. Prawo Serwiliuszowe zakazywało pozywać urzędnika będącego na urzędzie: trzeba było czekać aż skończy urzędowanie i zostanie prywatnym człowiekiem.