Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/245

Ta strona została przepisana.

obwinionego, któremu nic małego lub miernego zarzucić nie przystoi.
Werres zostawszy pretorem, wstał z łóżka Chelidony[1] pod jej szczęśliwą wróżbą: dostał mu się losem wydział miejski więcej podług jego i Chelidony, niż ludu Rzymskiego życzenia. Jakim się zaraz z początku przy spisaniu edyktu[2] okazał, posłuchajcie.
XLI. P. Anniusz Asellus zszedł z tego świata za pretora K. Sacerdosa. Mając córkę jedynaczkę, a dóbr swoich oszacować nie dawszy[3], uczynił co mu natura kazała, a żadne prawo nie zakazywało: córkę dziedziczką majątku naznaczył. Dziedziczką tedy była córka. Wszystko za sierotą mówiło: słuszność prawa, wola ojca, edykta pretorów, prawo zwyczajowe, które przy śmierci Asella moc miało. Werres (bądź że zwrócono na to jego uwagę, bądź widokiem zysku skuszono, bądź że własną bystrością w takich rzeczach, bez przewodnika i ukaziciela na tę niegodziwość trafił, tego nie wiem: tylko z tego śmiałości szaleństwo tego człowieka poznajcie), Werres, skoro został pretorem, zgłasza się do L. Anniusza, który po córce był naznaczony dziedzicem (bo mi się nie zdaje żeby ten pierwszy do niego się zgłosił), oświadcza mu że jest w jego mocy przyznać mu edyktem dziedzictwo, opowiada jak się to stać może. Tamtemu zdawała się rzecz dobra do wzięcia, temu do przedania. Ztemwszystkiem Werres pomimo swą nadzwyczajną śmiałość, posłał uwiadomić cichaczem matkę sieroty: wolał wziąć pieniędze nic nowego nie stanowiąc, niżeli je zarobić na mocy tak nieludzkiego i niesprawiedliwego edyktu. Ale opiekunowie, gdyby dali pretorowi imieniem sieroty pieniądze, zwłaszcza znaczne, nie widzieli jak do rachunku zaciągnąć,

    bierano od początku wojen domowych, to jest od lat blizko piętnastu, pretorowie pełnili ten obowiązek.

  1. Przy obejmowaniu urzędów uważano wróżby z lotu ptaków, auspicatio, z ich śpiewu, augurium. Werres miał kochankę imieniem Chelidona, co w greckim języku znaczy jaskółka.
  2. Pretorowie obejmując urząd, wydawali edykt czyli obwieszczenie zawierające zasady, podług których w wymiarze sprawiedliwości postępować mieli.
  3. Prawo Wokoniuszowe, o którem niżej, tym tylko zakazywało kobiety dziedziczkami stanowić, których majątki w xięgach cenzorskich oszacowane były. Anniusz Asellus nie wiadomo dla jakiej przyczyny nie daó swego oszacować; a zatem mógł prawnie córkę dziedziczką naznaczyć.