Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/248

Ta strona została przepisana.

Czemuś nie obmyślił żadnego środka na ten przypadek, który do tegoż rodzaju należy? Dla tego żeś miał na uwadze nie ogólne względy, ale pożytek jednej osoby, tak iż łatwo poznać żeś się za zapłatę skłonił. Gdybyś swój edykt na przyszłość rozciągnął, byłby on mniej niegodziwym, acz zawsze niesprawiedliwym: możnaby go wtenczas ganić, ale nie możnaby mieć w podejrzeniu powodów jego wydania, i niktby go nie przekroczył. Teraz jest takiego rodzaju, iż każdy poznaje że nie dla dobra pospolitego, ale dla drugiego rzędu dziedziców P. Anniusza jest napisany. Dla tego lubo ów rozdział tylu słowy i zapłaconym wstępem przyozdobiłeś, czy się znalazł potem jaki pretor, któryby taki sam edykt wydał? Nie tylko żaden nie wydał, ale nawet nikt się nie obawiał aby kto mógł wydać; bo po twojej preturze wielu tym sposobem testamenta zrobiło, między innymi niedawno Annia. Ta bogata kobieta, idąc za zdaniem wielu krewnych, ponieważ nie dała majątku oszacować, testamentem córkę dziedziczką postanowiła. Już to samo dostatecznie dowodzi jak ludzie sądzili o szczególniejszej Werresa niegodziwości, kiedy nikt się nie obawiał aby się kto znalazł, coby chciał naśladować co Werres dowolnie postanowił. Tyś jest jedyny nalezion, który nie dosyć mając na poprawianiu woli żyjących, śmiesz jeszcze obalać wolą umarłych. Sam uprzątnąłeś ten artykuł z edyktu Sycylijskiego. Miałeś na myśli, gdyby się co niespodzianie zdarzyło, sądzić podług swego Rzymskiego edyktu. Obronę, którąś sobie na potem zachował, przez to najbardziej podkopałeś, że w edykcie prowincyonalnym sam odstąpiłeś od swego dawniejszego postanowienia.

XLIV. Jakoż nie wątpię ażeby jak mnie, któremu moja córka jest nad wszystko droga[1], tak każdemu z was, którzy podobne uczucie i przywiązanie do córek macie, taki edykt nie zdawał się nieludzkim i niegodnym. Bo coż nam natura więcej miłować i cenić kazała? jestże co godniejszego całej naszej czułości i troskliwości? Dla czego, okrutny człowieku, tak wielką krzywdę P. Anniuszowi po jego śmierci uczyniłeś? dla czego kości i popioły jego tak głęboko obraziłeś, że dziecięciu wolą ojca, prawem naturalnem i pisanem przekazane dobra wydarłeś, i komu innemu podług swego upodobania podarowałeś? Między których za życia dobra nasze dzielimy, tym pretor

  1. Tullia, córka Cycerona, mogła mieć wtenczas lat sześć. Trzy razy zamężna, umarła w połogu roku 45 przed Chr. Cic. ad Atticum, XII, 12, 14, 18.